Paradoksem by było gdybyśmy doprowadzili do takiej sytuacji, w której Polak bałby się Polaka
– zakomunikowała związkowcom pani marszałek Sejmu Ewa Kopacz.
Do tej pory jakoś nie było zahamowań, by „dożynać watahę”, tępić wszelkimi metodami „pisiorów” i zastraszać wszystkich, mających państwowe posady, czy jakąkolwiek zależność od urzędu kontrolowanego przez PO.
Według pani marszałek, to nie byli Polacy?
A doprowadzenie setek rodzin do skraju nędzy i obawy o to czy będzie co dać dzieciom jeść. Ten codzienny strach nie towarzyszy przypadkiem polskim rodzinom?
Teraz, gdy wizja nagłej utraty władzy zajrzała pani marszałek w oczy, nie można doprowadzić do sytuacji „w której Polak bałby się Polaka”. Wzruszające.
Czyżby prominentów partii rządzącej zaczęły dopadać lęki? Czyżby zaczęły targać obsesje, że przyjdzie zapłacić za szachrajstwa, grabież kraju i zdradę. Czyżby nasi nieomylni zaczęli się zwyczajnie bać?
W swojej bezgranicznej dobroci i atencji do ludu pracującego pani Kopacz zapowiedziała, że nie odgrodzi Sejmu od protestujących barierkami - Ja nie odgradzam się od tych, którzy chcą w kulturalny sposób rozmawiać o swoich racjach – dodała.
Kulturę pani marszałek mogliśmy nie raz zobaczyć podczas posiedzenia Sejmu. Ale oczywiście nic przebije „kulturalnych rozmów” po katastrofie smoleńskiej, kiedy to bez zmrużenia oka zapewniała, że „ziemia w Smoleńsku była przekopana na metr głębokości” i że stała „ramię w ramię z rosyjskim patomorfologami”, robiącymi sekcje zwłok.
A kto próbował zastraszyć, tych którzy podważali haniebną wersję o winie polskiego prezydenta, polskiego generała czy polskich pilotów? I to zastraszanie nie było na niby. Ilu Polaków zginęło w związku z katastrofą smoleńską w niewyjaśnionych okolicznościach?
Nie zauważyła tego druga osoba w państwie?
A teraz co, strach oblatuje? I bardzo dobrze!
Nie chodzi o to, żeby Polak bał się Polaka, tylko, żeby ktoś pospolicie niegodziwy, bał silnego państwa polskiego, które potrafi ukarać za czyny przeciwko narodowi.
-----------------------------------------------------------------
-----------------------------------------------------------------
Kubek lemingowy wPolityce.pl! Musisz go mieć!
Najgorętszy gadżet sezonu. Idealny dla wszystkich miłośników lemingozy. Kubek o głębokim wnętrzu.
Do nabycia TYLKO w naszym sklepie wSklepiku.pl!
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/166168-kochajmy-sie-czyli-leki-pani-marszalek-kopacz-kulture-pani-marszalek-moglismy-nie-raz-zobaczyc-podczas-posiedzenia-sejmu
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.
