Kandydat SPD zmniejszył dystans do Merkel

PAP/ EPA. Obrady Bundestagu; Steinbrück przemawia, Merkel słucha
PAP/ EPA. Obrady Bundestagu; Steinbrück przemawia, Merkel słucha

Na 14 dni przed wyborami do Bundestagu Peer Steinbrück - kandydat SPD na kanclerza Niemiec zmniejszył dystans dzielący go i jego partię do rządzących od dwóch kadencji chadeków z CDU kanclerz Angeli Merkel - podał w niedzielę "Bild am Sonntag".

Z opublikowanego w niedzielę sondażu instytutu Emnid wynika, że poparcie dla SPD wzrosło w ciągu tygodnia o dwa punkty procentowe do 25 proc. Na obie partie chadeckie CDU/CSU chce natomiast głosować 40 proc. wyborców, o jeden punkt więcej niż tydzień temu.

Poparcie dla samego Steinbrücka skoczyło aż o siedem punktów do poziomu 35 proc., co jest jego najlepszym wynikiem od ubiegłorocznej nominacji na kandydata SPD do fotela kanclerskiego – czytamy w "Bild am Sonntag". W bezpośredniej konfrontacji obu rywali Merkel utrzymuje jednak nadal zdecydowaną przewagę. 50 proc. (o 2 proc. mniej niż przed tygodniem) uczestników ankiety chciałoby, by po wyborach 22 września pozostała szefową rządu.

Sondaż został przeprowadzony po dobrym występie Steinbrücka w telewizyjnym pojedynku z Merkel w zeszłą niedzielę.

Koalicja rządowa CDU/CSU-FDP (45 proc.) zachowuje przewagę nad sojuszem partii opozycyjnych SPD-Zieloni z poparciem 36 proc. W przypadku rozszerzenia sojuszu o Lewicę, popieraną przez 9 proc. ankietowanych, szanse obu bloków wyrównują się, jednak socjaldemokraci i Zieloni wykluczają koalicję z postkomunistami, uważając, że przeszkodę nie do przezwyciężenia stanowi ich polityka zagraniczna, przede wszystkim postulat wyjścia z NATO.

Sztab wyborczy CDU obawia się, że dobre wyniki w sondażach mogą uśpić wyborców partii chadeckich, co może spowodować, że wielu z nich w dniu wyborów pozostanie w domu. By zmobilizować wyborców, Merkel i inni politycy CDU ostrzegają przy każdej okazji przed koalicją SPD i Zielonych z Lewicą.

Ich zdaniem dementowanie przez socjaldemokratów informacji o powyborczym sojuszu jest jedynie wybiegiem taktycznym.

Kto sądzi, że i tak pozostanę kanclerzem, może obudzić się rankiem po wyborach w kraju z rządem czerwono-czerwono-zielonym (SPD-Lewica-Zieloni). Ważny jest każdy głos, ponieważ wyniki wyborów będą bardzo wyrównane

- powtarza Merkel na każdym wiecu wyborczym.

Slaw/ PAP

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych