Biedny, biedny Fredro! W tym roku Komorowski czytał jego dzieła, więc za rok Szumilas niechybnie wyrzuci go z programu szkolnego...

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. wPolityce.pl, PAP
Fot. wPolityce.pl, PAP

CYTAT PIERWSZY - depesza PAP, wrzesień 2012 roku, za portalem wPolityce.pl

Prezydent Bronisław Komorowski zainaugurował w sobotę w Warszawie "Narodowe czytanie >>Pana Tadeusza<<".

Prezydent dając dobry przykład zgromadzonym w Ogrodzie Saskim warszawianom przeczytał fragment jedenastej księgi dzieła Adama Mickiewicza:

O roku ów! kto ciebie widział w naszym kraju!
Ciebie lud zowie dotąd rokiem urodzaju!

- zaczął prezydent.

 

 

CYTAT DRUGI - wrzesień 2013 roku, portal wPolityce.pl

 

Przed rozpoczęciem nowego roku szkolnego decyzją Ministerstwa Edukacji Narodowej z kanonu lektur obowiązkowych dla gimnazjów usunięto m.in. „Pana Tadeusza”. Będzie on przerabiany dopiero w liceum, ale poloniści zwracają uwagę, że nie każdy uczeń idzie do tego rodzaju szkoły średniej, a ponieważ mało nastolatków czyta dzisiaj literaturę piękną z własnej woli, może się zdarzyć, że już wkrótce będziemy mieli rodaków, którzy nie znają nawet należących do naszego kodu kulturowego fragmentów epopei narodowej.

Nauczyciele języka polskiego żałują, że z kanonu lektur obowiązkowych zniknęły m.in. „Konrad Wallenrod” Adama Mickiewicza oraz trylogia Henryka Sienkiewicza, na której wychowało się wiele pokoleń Polaków i ukształtował się etos Rzeczpospolitej, nie ma też „Kordiana”, ani żadnego innego dramatu Juliusza Słowackiego, nie wspominając już o poezji trzech wieszczów.

Poloniści zastanawiają się, jak mają rozwijać postawy patriotyczne uczniów przy takim zminimalizowaniu listy lektur. Mickiewicz też się zastanawia...

 

 

 

CYTAT TRZECI - wrzesień 2013, portal wPolityce.pl

Odczytaniem utworu "Trzeba by" Aleksandra Fredry prezydent Bronisław Komorowski z żoną rozpoczęli w warszawskim Ogrodzie Saskim ogólnopolską akcję "Narodowego Czytania". 

Bronisław Komorowski wspominając ubiegłoroczne Narodowe Czytanie "Pana Tadeusza" Adama Mickiewicza "pisanego polską nostalgią", podkreślił, że Fredro opisuje Polskę z dowcipem, poczuciem humoru, z pewnym dystansem, a czasem z ironią.

Ironia ironią, ale szkoda Fredry. Jest prawdopodobne, że i on podzieli los "Pana Tadeusza". Wygląda bowiem na to, że pomiędzy Komorowskim a minister edukacji Krystyną Szumilas jest cichy układ. To co prezydent akurat czyta, za chwilę jest z programu wyrzucane. Trudno się dziwić, z jednego są wszak pnia.

Czy moglibyśmy więc prosić Bronisława Komorowskiego by albo nie oszukiwał i zablokował stałą redukcję kanonu lektur, wymógł przywrócenie "Pana Tadeusza" i "Potopu", albo by dał już sobie spokój z tą zabawą w obrońcę polskiej tradycji. Fakty są proste: obóz rządzący nieprzerwanie i bardzo świadomie demontuje polski kod kulturowy. Jest to obóz pana prezydenta.

gim

 

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych