Kilka lat temu obejrzałem film z Melem Gibsonem i Julią Roberts „Teoria spisku”.
Z początku nic nie zapowiadało sensacji; jakiś niezbyt normalny, znerwicowany taksówkarz wietrzy teorię spiskową ogarniającą swym zasięgiem cały świat. Instynktownie chce ostrzec społeczeństwo, próbuje opisać zagrożenie; wewnętrzny, niezrozumiały imperatyw każe mu działać... Jego emocjonalne rozchwianie i nieskoordynowane działania zakrawają na obsesję; żałosny maniak wydaje nawet (w kilku egzemplarzach) gazetkę, w której dzieli się swymi przemyśleniami z podobnymi sobie frustratami.
Zwrot akcji i przyspieszenie tempa zaczyna się w momencie, gdy po kolei zaczynają ginąć ludzie z listy subskrybentów szaleńca... Finał jest zaskakująco prosty i logicznie wytłumaczalny; potwierdza prawdę o istniejącym spisku. Nawet wyglądające zrazu na chorobę psychiczną szaleństwo głównego bohatera znajduje swoje racjonalne wytłumaczenie...
Film ma świetnie napisany scenariusz i doskonałą obsadę aktorską - nic więc dziwnego, że dość długo trzyma widza w przekonaniu, że ogląda się nie polityczny thriller, a materiał poglądowy dla studentów psychiatrii... Tym większe jest późniejsze zaskoczenie...
Nie jest to jakieś novum; już Homer opisywał wieszczącą zagładę Troi Kasandrę jako obłąkaną. Wariatami nazywano wrogów komunizmu, zapełniając nimi „psychuszki” i doły w lasach. Pomimo licznych poszlak i utajnienia na kolejne 50 lat archiwów brytyjskich nadal wielu uważa śmierć gen. Sikorskiego nad Gibraltarem za całkiem normalną katastrofę lotniczą... Albo „śmierć na raty” gen. Pattona (dobijanego być może jeszcze w szpitalu, gdy wypadek samochodowy „się nie udał”). A już zupełnie nie mieści im się w głowach (pomimo casusu Kennedy’ego) że ktoś (Służby? Terroryści? Prowokatorzy? etc.) mógłby zlikwidować prezydenta i cała delegację ... Nie, bo to niemożliwe ... Nie starcza wyobraźni.
Zastanawiam się, jak wielu współczesnych nam ludzi daje się omamić grą pozorów otaczającego nas świata i nie dostrzega rozlicznych gier interesów. Odsuwamy od siebie czarne myśli, nie dopuszczając nawet przypuszczenia, że możemy być aż tak zmanipulowani...
I żaden (jak to pięknie określił nieodżałowany „Seawolf”) „seryjny samobójca” nie zmieni tego błogostanu bezmyślności...
Lech Makowiecki
P.S. Z ostatniego „Naszego Dziennika” – coś na temat:
TEORIA SPISKOWA
Zeszły się przy korycie dwie różowe świnki
Wypasione nad podziw – od ryjków po szynki.
Zachrumkały radośnie na widok obierek
I poczęły ucztować wśród zachwytów szczerych...
Wtem nadeszła ta trzecia – coś jakby markotna,
Zerkając nie w koryto, lecz na kraty w oknach...
Dwie pierwsze zakwiczały: „Chodźże na śniadanie;
Starczy jadła dla wszystkich! I jeszcze zostanie...”
Smutna na to: „Nie głodnam... Rozmawiałam z Burkiem.
On zna zwyczaje ludzi...” (Tu łzy poszły ciurkiem)
„Karmią nas tu i poją – tak jest ponoć wszędzie –
Potem zabiją... Zjedzą... Taki koniec będzie!”
Zapadła cisza w chlewie (brzęcząca jak muchy).
Przerwał ją świński rechot – od ucha, do ucha!
Świnie (te przy korycie) nie czuły cykorii:
„Zamknij ryj! Dość już twoich SPISKOWYCH TEORII!
Gadasz jak wuj-odyniec – zakała rodziny,
Co przypisywał ludziom niegodziwe czyny.
(Za karę – w mróz czy upał – po lasach dziś hasa).
Żryj i pozwól żreć innym! To zasada nasza...”
Tu w sen zapadły błogi – w barłogach jak w łóżkach,
(By sadełko zawiązać się mogło na brzuszkach),
Ta trzecia – chociaż głodna – walczy wciąż z kratami:
„Schudnę troszkę... Przelezę pomiędzy prętami...”
***
Gdy nad ranem wkroczyli z siekierami ludzie
Burek – ten nadwrażliwiec – schował się w swej budzie...
Dwie świnki do wędzarni za chwile powieźli.
Po trzeciej – garść szczeciny na kratach znaleźli...
***
Tu zakrzyknąć wypada puentę (niczym „bingo!”):
„Byt kształtuje świadomość!* Lecz nie wszystkim świnkom...”
* Karol Marks - pogląd o uwarunkowaniu ludzkich zachowań, struktur społecznych i wzorów zachowań przez czynniki ekonomiczne.
Polecam świeżo wydany zbiór podobnych wierszyków pt. PRO PUBLICO BONO.
I jak zwykle komentarz muzyczny:
Quo vadis Polonia” z płyty „Katyń 1940”:
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/165632-teoria-spiskowa-zaden-jak-to-pieknie-okreslil-nieodzalowany-seawolf-seryjny-samobojca-nie-zmieni-tego-blogostanu-bezmyslnosci
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.