Prezes Kaczyński na Podkarpaciu: Polska potrzebuje władzy, która sięga do tradycji i i dobrych doświadczeń, także europejskich

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. PAP/Darek Delmanowicz
Fot. PAP/Darek Delmanowicz

Polska potrzebuje władzy, która sięga do tradycji i i dobrych doświadczeń, także europejskich - przekonywał w Kolbuszowej (woj. podkarpackie) prezes PiS Jarosław Kaczyński. Jak ocenił, potrzebna jest władza, która będzie odwoływała się do polskiej godności i siły.

Kaczyński w niedzielę przebywa na Podkarpaciu, gdzie w ostatni weekend kampanii wyborczej, wspiera kandydata PiS w wyborach uzupełniających do Senatu Zdzisław Pupę.

Musimy pamiętać, że Polska potrzebuje władzy, która nie będzie ogłaszała, że nie będzie klękać przed księżmi, tylko (takiej, która) sięga do tradycji i dobrych doświadczeń, także tych europejskich

- powiedział Kaczyński na spotkaniu w Kolbuszowej.

Według niego, chodzi o to, czy Polska będzie krajem kryzysu, gdzie właściwie wszystkie dziedziny życia społecznego wyglądają źle, czy też będzie krajem, który wykorzysta swój największy zasób, czyli "wartości i kulturę": gotowość służenia ojczyźnie, gotowość do pracy i służenia własnym rodzinom.

To ogromna siła w krajach, które potrafiły z biedy i nędzy dojść do wielkiego sukcesu, bogactwa, wielkiej siły i znaczenia

- powiedział prezes PiS.

Jako przykład podał Bawarię, która w latach 40. była najbiedniejszą częścią zachodnich Niemiec, a - jak mówił - szybko stała się częścią najbogatszą.

Połączenie tradycji i nowoczesności, tego nam potrzeba. Władzy, która będzie potrafiła to uczynić, która nie będzie się wszędzie kłaniała i wszystkich przepraszała, która będzie odwoływała się do polskiej godności, siły, do tego co piękne i wielkie w nasze tradycji

- mówił Kaczyński.

Zdaniem szefa PiS, w wyborach uzupełniających do Senatu na Podkarpaciu - mimo że to tylko wybór jednego senatora - chodzi o Polską przyszłość.

Historia biegnie tak, że czasem jej szeroki nurt się zwęża i gdzieś w jakimś jednym miejscu się koncentruje i to co najważniejsze dzieje się właśnie tam, dzisiaj jest tak tu, na tej ziemi, m.in. na ziemi kolbuszowskiej

- powiedział.

Szef PiS stwierdził też, że ci, którzy chcą podtrzymać "chory, niewydajny system" w Polsce bronią się rozbijając prawicę oraz "mieszając dobro i zło". Jak dodał, kłamstwem jest wmawiania ludziom, że wszyscy politycy są źli, że i ci, którzy walczą ze złym systemem i ci którzy go umacniają, "żyją z niego jak pączki w maśle".

Wybory uzupełniające do Senatu w okręgu nr 55 obejmującym powiaty: dębicki, kolbuszowski, mielecki, ropczycko-sędziszowski i strzyżowski, stały się konieczne po tym, gdy dotychczasowy senator PiS Władysław Ortyl został marszałkiem woj. podkarpackiego. Nastąpiło to po odwołaniu poprzedniego marszałka Mirosława Karapyty z PSL.

O mandat senatora w wyborach uzupełniających do Senatu w okręgu nr 55 ubiegają się, Zdzisław Pupa (PiS), Mariusz Kawa (PO-PSL), Kazimierz Ziobro (SP), Ewa Kantor (KWW Ewy Kantor), Ireneusz Dzieszko (KWW Prawica Podkarpacka), Andrzej Marciniec (PJN) i Józef Habrat (Samoobrona).

KL,PAP

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych