"Wrzesień 1939 jest bowiem datą niewygodną prawie dla wszystkich. Z jednej strony dla Niemców, którzy zaczęli agresję od Polski i na polskich ziemiach dokonali największych zbrodni. Ich dzisiejsze określanie się jako ofiara II wojny światowej (powojenne wysiedlenia) nie bardzo komponuje się z tym, co zrobili Polsce. Z drugiej strony dla Sowietów, dla których wrzesień 1939 roku łączy się z ich inwazją na Polskę (17 września) i wspólnym z Niemcami rozbiorem Polski. Zachód z kolei, wprawdzie formalnie wypowiedział wojnę Niemcom, ale nie zrobił nic, by pomóc walczącym Polakom. Wrzesień 1939 roku to zatem powód do wstydu dla wielu państw europejskich" - zauważa na łamach "Naszego Dziennika" prof. Mieczysław Ryba.
Prof. Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego ocenia, że dlaPolski to rocznica tragiczna - ale zarazem niezwykle chwalebna:
Rzeczpospolita stanęła bowiem osamotniona przeciwko nie tylko dwóm tradycyjnym swoim zaborcom, ale i przeciwko dwóm zbrodniczym systemom totalitarnym: bolszewickiemu komunizmowi i niemieckiemu narodowemu socjalizmowi. Ideologie te stanowiły śmiertelne zagrożenie nie tylko dla Polski, ale również dla całej cywilizacji europejskiej. Konsekwentna walka Polaków na tle różnych zdradzieckich lub kolaboracyjnych postaw wielu narodów europejskich jawi się jako powód do ogromnej narodowej dumy.
Co ważne - Polacy oparli się pokusie budowania u siebie państwa totalitarnego oraz koalicji z Berlinem lub z Moskwą. Zapłaciliśmy za to ogromną cenę, ale "po latach możemy bez wstydu powiedzieć, że budowanie państwa w oparciu o łaciński ład nie wnosi żadnego zagrożenia".
Więcej, mimo iż państwo polskie upadło, "nie udało się zabić duszy Narodu, który czerpał swoją siłę z dziedzictwa chrześcijańskiego".
Prof. Ryba podkreśla: na tym tle musi smucić fakt, że przy tak wspaniałej historii polskiego Narodu w czasach totalitaryzmu tak marnie wygląda dziś polska polityka historyczna:
Najbardziej przy tym bolesne jest wypłukiwanie z programów szkolnych nauczania historii dwudziestowiecznej. Jest to działanie wręcz samobójcze w sytuacji, gdy główne potęgi europejskie (w tym Niemcy i Rosja) prowadzą bardzo intensywną politykę historyczną, opartą do pewnego stopnia na fałszu, w tym na zakłamaniach uderzających w Polskę.
Można dodać: wszystko jest do nadrobienia, pod warunkiem, że stery państwa polskiego przejmą polscy patrioci.
Sil
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/165421-konsekwentna-walka-polakow-na-tle-roznych-zdradzieckich-lub-kolaboracyjnych-postaw-wielu-narodow-to-powod-do-narodowej-dumy
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.