PiS na Podkarpaciu: "Powinnością osób, które uważają się za patriotów odpowiedzialnych za losy Polski, powinno być wzmocnienie szans najsilniejszego kandydata"

fot. PAP/Paweł Delmanowicz
fot. PAP/Paweł Delmanowicz

Klub parlamentarny PiS zaapelował do "wszystkich środowisk, którym droga jest Polska", by w wyborach uzupełniających do Senatu na Podkarpaciu poparły kandydata PiS Zdzisława Pupę. Szczególny apel skierowany został do Solidarnej Polski.


Zdzisław Pupa ma realne szanse wygranej, pozostali kandydaci takiej szansy po prostu nie mają

- uzasadniał na konferencji prasowej szef klubu PiS Mariusz Błaszczak po sobotnim wyjazdowym posiedzeniu swego klubu w Mielcu.


Kandydat SP na senatora w zarządzonych na 8 września uzupełniających wyborach do Senatu na Podkarpaciu Kazimierz Ziobro powiedział PAP, że wycofanie się z wyborów byłoby tchórzostwem.

Myślę, że najlepiej by było, żeby Prawo i Sprawiedliwość koncentrowało się na rywalizacji z Platformą i PSL, a mniej energii i czasu  marnowało na konfrontację z nami

- powiedział K. Ziobro. Dodał ponadto, że SP wcześniej chciała ustalić z PiS wspólnego kandydata, ale nie było ze strony PiS akceptacji dla takiego rozwiązania.


Z kolei rzecznik SP Patryk Jaki komentując apel PiS o wycofanie kontrkandydatów w wyborach uzupełniających do Senatu o poparcie kandydatury Zdzisława Pupy powiedział PAP, że w ostatnichwyborach do Sejmu to Kazimierz Ziobro uzyskał mandat na Podkarpaciu, a nie Zdzisław Pupa. Dodał ponadto, że Kazimierz Ziobro był jednym z założycieli "Solidarności" na Podkarpaciu i został m.in.za to odznaczony przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego Złotym Krzyżem Zasługi.


W swym apelu skierowanym do Solidarnej Polski parlamentarzyści PiS napisali m.in., że

wystawienie w wyborach uzupełniających do Senatu kandydatury posła Kazimierza Ziobry, wybranego w 2011 roku do Sejmu z listy Prawa i Sprawiedliwości, jest działaniem wysoce szkodliwym z punktu widzenia jedności środowisk centroprawicowych".


Politycy PiS uważają, że jest "realna, przybliżająca się szansa" na odsunięcie od władzy "szkodliwych" rządów premiera Donalda Tuska i koalicji PO-PSL i dlatego

 

- jak oświadczyli -"wszelkie działania rozłamowe, służące rozbiciu poparcia elektoratu centroprawicowego i prawicowego, działają jedynie na rzecz obecnej, zdegenerowanej władzy.


Powinnością osób, które uważają się za patriotów odpowiedzialnych za losy Polski, powinno być działanie na rzecz wzmocnienia szans najsilniejszego kandydata, który ma szansę pokonać konkurencję reprezentującą obecnie rządzących w Polsce. Szczególną odpowiedzialność w tym zakresie ponoszą liderzy formacji politycznych, którzy odwołują się do wyborców, którzy nie zgadzają się z formą i skutkami rządów premiera Donalda Tuska

- oświadczyli politycy PiS.
Według nich, "jedyną dobrą propozycją dla Polski i Podkarpacia w nadchodzących wyborach uzupełniających do Senatu" jest kandydatura Zdzisława Pupy.
Nawiązując do niedawnych przedterminowych wyborów samorządowych w Elblągu Błaszczak przypomniał na konferencji prasowej, że kandydaci SP nie otrzymali tam mandatów w Radzie Miasta.

Odbierają poparcie Prawu i Sprawiedliwości, a więc torują drogę do utrzymania władzy przez fatalny rząd koalicji PO-PSL. To jest destrukcyjna rola Solidarnej Polski na scenie politycznej

- stwierdził szef klubu PiS.
Błaszczak wyraził przekonanie, że nawet mimo rozbicia prawicy na Podkarpaciu i wystawienia m.in. przez SP swojego kandydata, aktywność polityków PiS oraz "osobowość Zdzisława Pupy sprawi, że mieszkańcy Podkarpacia postawią na Prawo i Sprawiedliwość, postawią na zmianę w naszym kraju, bo ta zmiana jest koniecznością".


Podkreślał, że kandydat jego partii na senatora jest doświadczonym politykiem, który reprezentował już ziemię podkarpacką jako senator i poseł.

To człowiek, który daje gwarancję rzetelnego wypełniania swoich obowiązków senatorskich

- powiedział Błaszczak.


Sam kandydat PiS na senatora powiedział, że jego partia "wie, jak rządzić Polską", aby naród nie był przedmiotem politycznych gier i układów.

Polskim rodzinom potrzeba bezpieczeństwa egzystencjalnego, potrzeba aby rodzina polska nie musiała się martwić, czy starczy do pierwszego, czy starczy do następnej wypłaty, a dzisiaj takiego bezpieczeństwa nie mamy

- powiedział Pupa.
Dodał, że choć ma świadomość, iż wynik wyborów nie zmieni układu sił w parlamencie, to z Podkarpacia o silnych wartościach konserwatywnych, pójdzie sygnał do rządzących, że "Polacy przestali już czuć się przedmiotem różnego rodzaju gier".


Parlamentarzyści PiS przyjęli w sobotę również stanowisko w sprawie Programu Rozwoju Polski Wschodniej - Czas na Podkarpacie, w którym, krytykując politykę obecnie rządzących wobec wschodnich regionów kraju, zapewnili, że jeśli PiS dojdzie do władzy "podejmie konkretne i realne działania, które sprawią, że mieszkańcy Polski Wschodniej zaczną odczuwać realną poprawę sytuacji, a dystans w poziomie życia dzielący Polskę Wschodnią od innych części kraju się zmniejszy".


W stanowisku klubu PiS zapowiedziano np. ponowne powołanie pełnomocnika rządu ds. Rozwoju Polski Wschodniej zaznaczając, że  "taki pełnomocnik działał w rządzie Prawa i Sprawiedliwości w latach 2006-2007 i przyniosło to bardzo dobre rezultaty".


Parlamentarzyści PiS przyjęli ponadto stanowisko w sprawie "powstrzymania szkodliwych lokalizacji farm wiatrowych na Podkarpaciu i w Polsce".

Wybory uzupełniające do Senatu w okręgu nr 55 obejmującym powiaty: dębicki, kolbuszowski, mielecki, ropczycko-sędziszowski i strzyżowski, stały się konieczne po tym, gdy dotychczasowy senator PiS Władysław Ortyl został marszałkiem woj. podkarpackiego. Nastąpiło to po odwołaniu poprzedniego marszałka Mirosława Karapyty z PSL.
O mandat senatora w wyborach uzupełniających do Senatu w okręgu nr 55 ubiegają się, oprócz Zdzisława Pupy i Kazimierza Ziobry: Mariusz Kawa (PO-PSL), Ewa Kantor (KWW Ewy Kantor), Ireneusz Dzieszko (KWW Prawica Podkarpacka), Andrzej Marciniec (PJN) i Józef Habrat (Samoobrona).

PAP/asa

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.