Paweł Burdzy: "Obama musi podjąć decyzję o ataku bez zgody Rady Bezpieczeństwa ONZ." Czyli zrobić to samo, za co krytykował Busha"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
PAP/EPA
PAP/EPA

Prezydent Barack Obama będzie musiał naprawdę się postarać, aby po raz kolejny zasłużyć na pokojową Nagrodę Nobla, którą w 2009 r. dostał za dobre chęci i gładkie słowa – pisze w „Gazecie Polskiej Codziennie” Paweł Burdzy, amerykański korespondent portalu wPolityce.pl i tygodnika „wSieci”.

Nasz publicysta przypomina, że jeszcze jako kandydat na prezydenta w 2008 roku Obama atakował George’a W. Busha za wciągnięcie USA w „iracki koszmar” bez zapewnienia sobie poparcia ONZ. Krytykował także swego poprzednika za zbyt szybkie oskarżenie Saddama Husajna o posiadanie broni masowego rażenia.

Dziś jednak to Obama musi podjąć decyzję o ataku bez zgody Rady Bezpieczeństwa ONZ, a jej konsekwencją może być konflikt, który ogarnie cały Bliski Wschód od Turcji aż po Egipt

- napisał Paweł Burdzy, który konkluduje, że:

po dwóch latach prowadzenia polityki chowania głowy w piasek supermocarstwo musi coś zrobić, żeby nie stracić resztek wiarygodności.

Slaw/ „Gazeta Polska”

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych