Atak z użyciem broni chemicznej "wystarczająco udowodniony". Londyn i Berlin przekonane

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. PAP/EPA
Fot. PAP/EPA

Przywódcy Niemiec i Wielkiej Brytanii zgodzili się, że rząd Syrii powinien ponieść konsekwencje ataku z użyciem broni chemicznej, jakiego miał dokonać przeciwko ludności cywilnej swego kraju - głosi opublikowane oświadczenie rządu Niemiec.

Według tego oświadczenia, kanclerz Niemiec Angela Merkel i premier Wielkiej Brytanii David Cameron zgodzili się podczas rozmowy telefonicznej, że fakt dokonania w ub. tygodniu ataku z użyciem broni chemicznej w pobliżu Damaszku został już "wystarczająco udowodniony".

Reżim syryjski nie powinien mieć nadziei, że będzie mógł kontynuować tego rodzaju działania, które stanowią pogwałcenie prawa międzynarodowego... Dlatego, zdaniem kanclerz i premiera, reakcja międzynarodowa jest nieunikniona

- głosi oświadczenie.

Reuter podkreśla, że Merkel stoi przed trudnym zadaniem reakcji na ostatnie wydarzenia w Syrii w sytuacji zbliżających się wyborów i faktu, iż przytłaczająca większość wyborców w Niemczech jest przeciwna interwencji zbrojnej w Syrii.

Wcześniej Wielka Brytania wydała jednak oświadczenie, z którego wynika, że Londyn chce czekać na wspólne stanowisko ONZ ws. Syrii. Wielka Brytania jest zdania, że Rada Bezpieczeństwa ONZ powinna zapoznać się z raportem ekspertów ONZ badających doniesienia o użyciu w Syrii broni chemicznej, zanim poprze ewentualne działania wojskowe - głosi wniosek rządu, nad którym ma głosować parlament.

RB ONZ musi mieć możliwość bezzwłocznego rozpatrzenia tego raportu i należy poczynić wszelkie wysiłki, by uzyskać rezolucję w Radzie popierającą działania wojskowe, zanim jakiekolwiek takie działanie zostanie podjęte

- głosi tekst wniosku opublikowany przez agencję Reutera. Parlament brytyjski ma głosować nad nim w czwartek.

Opozycyjna Partia Pracy, która ma 257 deputowanych w 650-osobowej Izbie Gmin, ogłosiła wcześniej, że chce zobaczyć rezultaty pracy ekspertów ONZ przed podjęciem decyzji o ewentualnej interwencji wojskowej w Syrii.

Jak zauważa w komentarzu portal BBC News, wszelkie znaki wskazują, że rząd Wielkiej Brytanii poprze uderzenie na Syrię i siły brytyjskie odegrają w nim pewną, choć ograniczoną rolę.

Brytyjczycy są jednak szczególnie wyczuleni na kwestię legalności interwencji zbrojnej z powodu, jak oceniają, uległości ich rządu wobec USA przy podejmowaniu decyzji o rozpoczęciu wojny w Iraku przed 10 laty.

Za uderzeniem militarnym na Syrię opowiada się szereg państw zachodnich, powołując się na doniesienia o użyciu gazu bojowego przez armię syryjskiego prezydenta Baszara el-Asada pod Damaszkiem. O użycie tej broni oskarżyła wojska rządowe opozycja syryjska. Rząd w Damaszku zaprzecza tym oskarżeniom.

Śledztwo prowadzą na miejscu eksperci ONZ od broni chemicznej i jak ogłoszono w środę, mają zakończyć prace w ciągu czterech dni.

Być może wyniki pracy ekspertów ONZ będą miały duże znaczenie dla ew. interwencji w Syrii. Na razie bowiem w Radzie Bezpieczeństwa trwa silny spór. Prezydenci Rosji i Iranu Władimir Putin i Hasan Rowhani podczas rozmowy telefonicznej wyrazili zgodnie opinię, że użycie broni chemicznej jest nie do zaakceptowania oraz sprzeciwili się wojskowej interwencji w Syrii - poinformowały źródła na Kremlu.

Obydwie strony uznają, że użycie przez kogokolwiek broni chemicznej jest nie do przyjęcia

- podała służba prasowa rosyjskiego prezydenta, podkreślając, że rozmowa odbyła się na prośbę strony irańskiej.

Biorąc pod uwagę głosy o konieczności zewnętrznej interwencji wojskowej w Syrii, obydwie strony uważają, że należy szukać rozwiązania na drodze pokojowej i dyplomatycznej

- głosi oświadczenie Kremla.

Zarówno Iran, jak i Rosja są od lat wiernymi sojusznikami Damaszku. Moskwa dotąd zawetowała trzy przedłożone przez kraje zachodnie projekty rezolucji mających na celu wywarcie presji na prezydenta Baszara el-Asada podczas trwającej 2,5 roku wojny domowej w Syrii.

Teheran regularnie ponawia oskarżenia pod adresem USA i ich sojuszników wśród krajów arabskich o wspieranie syryjskich powstańców w celu obalenia prezydenta Asada.

KL,PAP

 

 

 

-----------------------------------------------------------------------------

-----------------------------------------------------------------------------

W naszym wSklepiku.pl kupisz książkę: "Porozumienie czy konflikt?"

autorka:Dobek-Ostrowska Bogusława

Niniejsza książka jest próbą odpowiedzi na szereg pytań intrygujących odbiorców. Jest swego rodzaju niekonwencjonalnym kompendium wiedzy dla zagubionego obywatela, który szuka swego miejsca w świecie polityki, czasami zupełnie mu obcym i niezrozumiałym. Autorka stara się wyjaśnić mechanizmy funkcjonowania "złotego trójkąta komunikowania politycznego", którego uczestnikami jest również obywatel - wyborca, oraz wskazać źródła jego słabości w tym układzie. Podpowiada, co zrobić, aby temu zapobiec.

Porozumienie czy konflikt?

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych