Małpa z brzytwą. Jak nisko muszą jeszcze upaść polskie media, aby się podnieść?

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. J.Michalski/Facebook
fot. J.Michalski/Facebook

Nie do wiary, a jednak to prawda: oto informacyjnym hitem stała się wypowiedź siedemnastolatki z Dzierżoniowa, która stwierdziła, że Żołnierze Wyklęci to bandyci i zdrajcy, a podziwianymi przez nią patriotami są sprawcy stanu wojennego i masakry w kopalni Wujek. PRL był dla niej wspaniałym czasem dla Polski, a poza tym uwielbia "prawicowe reakcje" na jej "lewicowe poglądy", bo czuje się "jakby wchodziła do klatki ze wściekłymi zwierzętami"...

Nazwiska nieletniej nie podaję, (mam nadzieję, że kiedyś będzie mi za to wdzięczna), zrobili to notabene za mnie inni. Oto dziewczę, które dobrze jeszcze nie wie jak posługiwać się sztućcami i papierem toaletowym, wyraża swe "poglądy", obszernie przytaczane przez różnorakie media. Pomijam fakt jej błogiej nieświadomości, że w tym wieku poglądów się nie ma, podobnie jak wiedzy, którą dopiero się zdobywa, zanim, jeśli w ogóle, będzie z niej potrafiła zrobić jakiś użytek. Nastolatka, która przewodniczy młodzieżówce SLD, dolnośląskiej Federacji Młodych Socjaldemokratów, przyszła na świat już w wolnej Polsce, może jeszcze mentalnie koślawej po prawie półwieczu odmóżdżania w okresie komunizmu, ale umożliwiającej jej swobodne plecenie tych bzdur. Pomijam też, jak lewica wychowuje swój narybek, przygotowuje do "zaistnienia" w polityce i kogo wybiera na "przewodniczących" młodych kadr. Bo, jak zapowiada dziewczę z Dzierżoniowa, kreowane w internecie na "nową gwiazdę" (Gazeta Prawna) lewicy, "w przyszłości ma zamiar startować z list SLD"...

Jak nie patrzeć, pierwszy krok już zrobiła: o istnieniu tej aktywistki wie już cała Polska, cała Polska zobaczyła też jej fotografie u boku wuja Leszka Millera, być może przyszłego wicepremiera albo ministra spraw wewnętrznych, jeśli dla utrzymania się u władzy PO dokooptuje lewicę do rządowej koalicji z PSL. Może nawet w jego gabinecie znajdzie się miejsce dla tej młodej, zdolnej wychowanki... Dinozaur PZPR, potem postkomunistów po liftingu z SdRP, jeszcze później Samoobrony, dziś szef SLD może być dumny: słuszną linię ma jego partia... - chciałoby się powtórzyć za pediatrą z kultowego "Misia".

Przykład idzie z góry. Młoda działaczka, przytulona na fotografii do swego mentora, musi chyba wiedzieć, w jakich okolicznościach Miller zmuszony był pożegnać się z urzędem premiera - w oparach "afery starachowickiej" oraz skandalu z „grupą trzymającą władzę”. Pierwsza dotyczyła splotów mafii z rządowymi urzędnikami z SLD, m.in. byłego wiceministra spraw wewnętrznych Zbigniewa Sobotki, którzy ostrzegali przestępców o działaniach policji i narażali funkcjonariuszy - jak podkreślono przy wydawaniu sądowych wyroków - na niebezpieczeństwo, za co trafili za kraty. W kwestii formalnej, skazaniec Sobotka wyszedł na wolność przed terminem, dzięki ułaskawieniu przez innego guru lewicy, wówczas prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego, podpisanemu w ostatnich dniach jego urzędowania.

Papa Miller może być dumny, młodym kadrom wyrzynają się już ząbki. Jest jednak jeszcze drugie dno w tej całej sprawie, o wiele bardziej zatrważające: oto niby poważny Dziennik Gazeta Prawna, niby poważna Polska, która szczyci się, że powstaje przy współpracy z brytyjskim dziennikiem The Times, i inne tzw. opiniotwórcze media nobilitują młodą działaczkę, poświęcając jej wywodom swoje łamy.

Niegdyś rola prasy, radia i telewizji polegała na przekazywaniu wiadomości zgodnie z zasadą "5W": who said what, when, where and why - kto i co powiedział, kiedy, gdzie i dlaczego. Reguła ta dotyczyła przede wszystkim tych, którzy mięli coś do powiedzenia dosłownie i w szerokim znaczeniu tego słowa - szczególnie poważanych autorytetów. Wychodzi na to, że autorytetami lansowanymi w mediach mają dziś być żółtodzioby, które etap edukacji zakończyły na przyswojeniu sobie klozetowych inskrypcji w rodzaju "Juzio jezd dópa!". To są "hiciory", im głupiej, im kloaczniej, tym lepiej, tym większy rozgłos i... tym bliższe wyższe szczeble karier.

Gdzie podziało się posłannictwo mediów?! Czemu służą? Niedawno Grzegorz Miecugow narzekał, że media „spsiały”, co odczuł był na własnej skórze. Tu szklano-kontaktowy dziennikarz TVN grubo się myli, nie spsiały, bo psy, w odróżnieniu od wielu naszych mediów, mają swoją mądrość i przynajmniej kierują się jakąś logiką. Jeśli już, prędzej porównałbym nasze publikatory do małpy z brzytwą; światopoglądową neutralność wyparł stronniczy dobór informacji naszpikowanych opiniami i komentarzami etyczno-moralnych lub intelektualnych miernot, niedorostków, pustosłowie, naginanie i przeinaczanie faktów, bazowanie na prymitywizmie, w celu sterowania kimś bez jego świadomości, wpływania na nastroje i zachowania, słowem - dezorientacja, manipulacja i pogoń za tanią sensacją.

Rzecz jasna, każde uogólnienie jest krzywdzące, nie chcę wszystkich wrzucać do jednego worka, ale, niestety, czemu chyba nikt nie zaprzeczy, dziennikarskie równanie w dół trwa. Według Dziennika Gazety Prawnej, nieopierzona działaczka lewicy ma... "wyraziste poglądy". Gratuluję spostrzeżenia! Załóżmy, że w wieku siedemnastu lat można mieć jakieś poglądy, skłonny jestem wybaczyć jej tę paplaninę, tym bardziej, że tacy są uczniowie, jacy ich nauczyciele. Choć, mając na uwadze motto wielkiego hetmana koronnego Rzeczypospolitej Obojga Narodów Jana Zamoyskiego, że "takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie" - zgrozą wieje.

Co do mediów lansujących "nową gwiazdę" i nową "lwicę lewicy" (jak nazywano byłą szefową gabinetu politycznego premiera Millera Aleksandrę Jakubowską, skazaną kilka lat temu na więzienie w zawieszeniu za matactwa przy opracowywaniu zmian w ustawie o radiu i telewizji, oraz na grzywnę i utratę prawa jazdy na dwa lata za prowadzenie samochodu po pijanemu i potrącenie rowerzysty), która ma odwagę „wejść do klatki ze wściekłymi zwierzętami” prawicy, mogę tylko przytoczyć bardziej nam współczesnego pisarza Andrzeja Sapkowskiego: "Poglądy są jak dupa, każdy jakieś ma, ale po co od razu pokazywać"...

Autor

Budzimy się wPolsce24 codziennie od 7:00 rano Budzimy się wPolsce24 codziennie od 7:00 rano Budzimy się wPolsce24 codziennie od 7:00 rano

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych