"Nie wiem, czego on chce. To bardzo niezdecydowany mężczyzna. Lubi narozrabiać, nabałaganić, a potem nie potrafi podjąć decyzji" - Kidawa-Błońska o Gowinie. NASZ WYWIAD

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot.  PAP/Paweł Supernak
Fot. PAP/Paweł Supernak

wPolityce.pl: Wokół Jarosława Gowina wciąż napięta sytuacja. Emocje w PO po wyborach nie ucichły. Czego się Pani obecnie spodziewa? Dni kontrkandydata Donalda Tuska w wyborach na lidera partii są policzone?

Małgorzata Kidawa-Błońska: Wydawało mi się, że Jarosław Gowin jest człowiekiem honoru oraz człowiekiem odpowiedzialnym. Sądziłam, że po przegranych wyborach będzie się potrafił zachować. Moim zdaniem jednak nie wyciągnął wniosków z tego, że premier Tusk zaproponował mu współpracę i współdziałanie. Gowin dalej działa na szkodę Platformy. Nie wiem, co będzie dalej. Taka sytuacja trwać dłużej nie może. Działanie Jarosława Gowina to już nie jest działanie obliczone na promowanie się tego polityka. Celem jego działań jest obecnie szkodzenie Platformie. Jest jednak jeden dobry efekt tej sytuacji - to bardzo skonsolidowało partię. Ona takich działań nie akceptuje.

Wyniki wyborów w PO zdają się mówić co innego. Przecież 20 procent głosujących działaczy Platformy poparła właśnie Gowina

Sądzę, że obecnie wiele z tych osób, które głosowały na Gowina, zmieniłoby swoją decyzję i głosowało inaczej. Pamiętajmy, że ci, którzy głosowali za Gowinem, to nie tylko popierający go działacze. To również ci, którzy chcieli coś pokazać - np, że mają inne zdanie niż Donald Tusk. Jestem jednak przekonana, że żaden z członków PO nie chce niszczyć ugrupowania.

Czy ewentualne wyrzucenie Jarosława Gowina obecnie nie będzie dla PO kosztowne? Z tymi 20 procentami ma silną pozycję

To nie będzie kosztowne, ponieważ my na Gowina już od dawna nie możemy liczyć. On od dawna głosuje jak chce. Nie możemy liczyć na jego głos.

Czyli wyrzucenie posła Gowina jest obecnie bardziej możliwe?

Trzeba pytać kolegów, którzy zapowiedzieli, że taki wniosek złożą. Dopiero dziś zaczyna się Sejm, dopiero obecnie będziemy rozmawiać na ten temat. Pamiętajmy jednak, że procedura jest skomplikowana - decyzje podejmuje sąd koleżeński. Sam wniosek nie wystarcza.

Platforma jest obecnie spokojniejsza? Emocje zostały wyciszone?

Wybory wewnętrzne wciąż trwają, na różnych szczeblach. Emocje są, ale nie ma w partii takiego rozdygotania, o jakim mówi Jarosław Gowin i jakie prezentuje Gowin. Jarosław Gowin to jedno - Platforma to dziś drugie.

Na czym może zależeć posłowi Gowinowi? On chce być męczennikiem i zostać wyrzuconym?

Nie wiem, czego on chce. To jest bardzo niezdecydowany mężczyzna. On lubi narozrabiać, nabałaganić, a potem nie potrafi podjąć decyzji. Jeśli ktoś nie zgadza się z partią i nic mu się w niej nie podoba, powinien zachować się po męsku. Przegrał wybory, dostał zaproszenie do pracy, powinien podjąć działania. A on nie zauważył, że wybory się skończyły. I nadal robi to, co w całej kampanii - walczy z Platformą.

Rozmawiał KL

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych