Prof. Zybertowicz: "Członkowie PO to nie elita obywatelska, a ludzie, którzy są tam, bo chcieli załapać się na konfitury. Gowin dał solidnego pstryczka w nos Tuskowi"

Fot. PAP/Radek Pietruszka
Fot. PAP/Radek Pietruszka

Członkowie PO to nie elita obywatelska, to ludzie, którzy najprawdopodobniej są tam, bo chcieli załapać się po konfitury, bo traktują Platformę jako partię władzy

- mówił na antenie Radia Maryja prof. Andrzej Zybertowicz, komentując wyniki wyborów na przewodniczącego Platformy Obywatelskiej.

Socjolog z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika przekonywał, że należy wstrzymać się z oceną samego Jarosława Gowina. Zdaniem Zybertowicza dużo powie o tym polityku to, na co zdecyduje się po wyborach. Socjolog odniósł się przy tym do sporej grupy w polskim społeczeństwie, która nie akceptuje rządów Platformy, ale nie chce przerzucić swojego poparcia na PiS:

Widzimy, że ta grupa ludzi, którzy nie akceptują pola wyborów w polskiej polityce, nie ma żadnej woli, dynamiki i chęci podjęcia próby i stworzenia alternatywy. Stworzenie alternatywy politycznej wymagałoby długiego marszu, zaangażowania swojego czasu i podjęcia prób kontaktu, działania i mobilizowania, organizowania się… Okazuje się, że gdy przyjrzymy się w ostatnich 20 latach, jakie środowiska w Polsce podjęły taką pracę organiczną i tworzenia czegoś z niczego, to widać w istocie dwa środowiska: środowisko szeroko rozumianego ruchu obywatelskiego Radia Maryja, a drugie środowiska to te sprzyjające i wspierające PiS, czego przejawem są kluby Gazety Polskiej. (…) Nie mając żadnych dotacji, żadnych pieniędzy, często walcząc z władzami lokalnymi, potrafią pewne rzeczy robić

przekonywał prof. Zybertowicz.

I dodawał:

Teraz jest pytanie, czy wybory wyników w PO są oznaką jakiejś nowej sytuacji, które mogą pokazywać, że będzie zmiana? Nie wykluczałbym, że pewna zmiana może być. Gowin pokazał pewną siłę w Platformie i dał solidnego pstryczka w nos Tuskowi. Na Tuska zagłosowała niewiele więcej niż 1/3 wszystkich członków Platformy. Wydawało się, że jest panem i bogiem w Platformie. Jacek Żakowski mówił, że Jarosław Gowin dostanie 1 procent…

- przypominał socjolog.

Co ciekawe, zdaniem prof. Zybertowicza skala poparcia dla Jarosława Gowina wewnątrz Platformy jest obrazem szerszych zmian, jakie widać w polskim społeczeństwie:

Nagle się okazało, że te wyniki badań opinii społecznej, które pokazują wzrastające poparcie dla PiS, że te wyniki badań oddają częściowo klimat w ramach samej Platformy. Zachęcam do spojrzenia na te wyniki wewnątrz Platformy jako dość wiarygodny pomiar nastrojów społecznych w ogóle, w tym nastrojów środowiska, które są beneficjentami tego tuskowego rządzenia. Ludzie, którzy są jego bezpośrednim zapleczem, które korzystają z zamówień publicznych, etatów, spółek skarbu itd., są bardzo krytyczni wobec Tuska. Warto też określić bliżej, jakie są źródła tego krytycyzmu

- mówił.

Zdaniem socjologa warto zwrócić uwagę na to, dlaczego były minister sprawiedliwości jest tak bardzo krytykowany przez polityczno-medialny establishment za swoją postawę:

Dlaczego tak nisko oszacowano szanse Jarosława Gowina? Dlaczego go tak krytykują? Za to, że on wprost deklaruje przywiązanie do chrześcijańskiej tradycji Polski i potrzeby obrony tej tradycji. Jaka część z tych ponad 4 tys. członków PO, którzy oddali głos na Gowina, zrobiła to z obawy o własne interesy, a jaka z przywiązania do wartości? Pamiętajmy, że PO ma korzenie solidarnościowe. Być może część tego poparcia to oznaka, że są w Platformie resztki ludzi niezdemoralizowanych, którzy są zaniepokojeni tym, że pod kierownictwem Tuska ta partia przesunęła się w stronę lewacką

- argumentował socjolog.

Zaznaczył jednak, że - w jego ocenie - Jarosława Gowina nie można ocenić jednoznacznie pozytywnie:

Chciałbym przestrzec przed takim kierującym się sympatią zawierzeniem Gowinowi jako alternatywie wobec PiS. Są głosy, że Gowin będzie próbował rozepchnąć się w Platformie. (...) Gdzie widzę zagrożenie? Gowin opowiada się przeciwko likwidacji OFE, które okazały się być nie tylko złodziejskie, ale zadeklarowały, że nie są w stanie spełnić swoich funkcji, czyli wypłacania emerytury Polakom do końca życia. (…) Czy będzie wolna od uzależnień od zagranicznych korporacji?

- stwierdził.

Prof. Zybertowicz zwrócił także na bardzo niską frekwencję w tych wyborach. W jego ocenie mówi to sporo o kondycji kadr Platformy:

Poziom zainteresowania się polityką i sprawami publicznymi jest niedużo wyższy niż frekwencja w kraju. Członkowie PO to nie elita obywatelska, to ludzie, którzy najprawdopodobniej są tam, bo chcieli załapać się po konfitury, bo traktują Platformę jako partię władzy

- puentował socjolog.

svl, Radio Maryja

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Autor

Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych