Państwowy Instytut Sztuki Filmowej wstrzymał dotację dla producenta "Pokłosia". Spór rozstrzygnie sąd

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
"Pokłosie" - plakat
"Pokłosie" - plakat

Państwowy Instytut Sztuki Filmowej wstrzymał wypłatę 350 tys. zł dotacji dla producentów filmu "Pokłosie" – informuje portal gazeta.pl. Domaga się także zwrotu całej dotacji za to, że m.in. przekroczono budżet produkcji i że PISF nie znał umów z koproducentami. Sprawę ma rozstrzygnąć sąd.

Portal nie podaje szczegółów sporu, przypomina jednak, że "Pokłosie" miało problem z dofinansowaniem już w 2008 r.

Jednak w 2011 otrzymało dofinansowanie w wysokości 3, 5 mln zł. Jak informuje gazeta - producent filmu do tej pory nie otrzymał jednak ostatnich 10 proc. finansowego wsparcia. Ponadto PISF żąda zwrotu całej kwoty dofinansowania. T

Wcześniej "Rzeczpospolita" pisała, że producentom zarzuca się przekroczenie budżetu produkcji oraz brak umów PISF z koproducentami. Ponoć chodziło też o ambicjonalną rywalizację pomiędzy dyrektorką PISF Agnieszką Odorowicz, a Dariuszem Jabłońskim producent filmu.

Dziś Jabłoński twierdzi, że plany dotyczące produkcji "Pokłosia" były znane Instytutowi.

Realizowaliśmy film według wcześniej przyjętego budżetu finansowanego przez polskich i zagranicznych partnerów, w tym funduszu Rady Europy Eurimages. Po zakończeniu produkcji złożyliśmy rozliczenia, które zostały przyjęte. Przez wiele miesięcy toczyliśmy rozmowy z kierownictwem i pracownikami PISF, które wskazywały na to, że nasze wcześniejsze ustalenia zostaną zawarte w aneksie do umowy. Tak się nie stało

– tłumaczy w rozmowie z portalem Gazeta.pl, który zdecydował się oddać sprawę do sądu.

Informację o wstrzymaniu dotacji potwierdza rzecznik Instytutu. Choć sprawę komentuje oszczędnie.

Mogę jedynie potwierdzić, że 19 marca br. PISF w całości odstąpił od umowy o udzielenie w 2011 r. dotacji na dofinansowanie produkcji "Pokłosia" z powodu rażącego naruszenia przez producenta - Apple Film Production - warunków umowy zawartej z PISF. Do czasu wydania rozstrzygnięcia przez niezawisły Sąd nie komentujemy tej sprawy w mediach

- mówi w rozmowie z portalem Rafał Jankowski, rzecznik PiSF

asa/gazeta.pl

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych