Władze amerykańskiego miasta, w którym urodził się król muzyki POP Michael Jackson, starają się za wszelką cenę uratować fatalnie prosperującą gospodarkę Gary. Część domów wystawiono na sprzedaż za jednego dolara.

W 1958 r. w Gary urodził się Michael Jackson. Jednak obecnie miasto nie jest miejscem znanym z narodzin króla popu, a symbolem zapaści gospodarczej USA, co przekłada się na bezrobocie, przestępczość i wyludnienie.

Jednym z pomysłów lokalnych władz mających na celu uratowanie miasta położonego Chicago to sprzedaż za dolara dwunastu domów przejętych w wyniku niepłacenia przez ich właścicieli podatku od nieruchomości.

Aby kupić taki dom trzeba spełnić jednak kilka warunków: należy mieszkać w Gary co najmniej od pół roku, mieć tysiąc dolarów oszczędności, wykazać 80 procent średniej rocznej dochodów tego regionu, która wynosi 35 tysięcy dolarów, oraz udowodnić, że nabytą posiadłość będzie się w stanie wyremontować i utrzymać przez pięć lat. Dopiero po tym okresie czasu przejdzie ona na własność osoby, która się tam osiedli.

Do programu zgłosiło się 300 chętnych, jednak większość nie spełniała warunków. Ostatecznie wyłoniono 25 finalistów, z czego losowo wybierze się dwunastu, którzy otrzymają domy.