Prof. Bauman rezygnuje z honorowego tytułu wrocławskiej uczelni. "Wyborcza" ubolewa nad skutkami "festiwalu nienawiści"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Gazeta Wyborcza
Gazeta Wyborcza

W październiku prof. Zygmunt Bauman miał zostać uhonorowany doktoratem honoris causa Dolnośląskiej Szkoły Wyższej. Postanowił się jednak wycofać i zrezygnować z tytułu. "Gazeta Wyborcza" twierdzi, że powodem zmiany decyzji Baumana jest nagonka internautów. Dziś w sprawie prośby profesora zbiera się senat uczelni.

 

W styczniu Zygmunt Bauman wyraził pisemną zgodę na przyjęcie tytułu. Kilka tygodni temu o fakcie informowała "Gazeta". Od tego czasu w internecie trwa prawdziwy festiwal nienawiści wobec profesora. Na Facebooku powstały dwa profile namawiające do "wyrażenia sprzeciwu" wobec uhonorowania naukowca


- czytamy w "Wyborczej".

Prof. Bauman wysłał do uczelni list, w którym stwierdza m.in. że nie chce wywoływać kłopotów, a ewentualne protesty nazwał "niepotrzebną wrzawą".

Czyżby Zygmunt Bauman, kreowany przez lata na moralny i naukowy autorytet salonu, wieloletni oficer Korpusu Bezpieczeństwa Wewnętrznego i tajny współpracownik Informacji Wojskowej, zrobił wreszcie rachunek sumienia pod wpływem licznych publikacji, przypominających o jego przeszłości?

CZYTAJ WIĘCEJ: Kim naprawdę jest Zygmunt Bauman? Przeczytaj tajny dokument bezpieki i tłumaczenia socjologa dla brytyjskiej prasy

 

mall, GW

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych