Masowe ataki na chrześcijan w Egipcie. Spłonęło co najmniej 40 kościołów. Premier Egiptu potępia "działania kryminalne"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. PAP / EPA
fot. PAP / EPA

Premier Egiptu, Hazim al-Biblawi potępił ataki na kościoły chrześcijańskie, do jakich doszło 14 sierpnia w Egipcie. W rozmowie telefonicznej z koptyjskim papieżem Teodorem II nazwał je „działaniami kryminalnymi” - poinformowała państwowa agencja prasowa Mena.

Siły ciemności i terroryzmu nie zdołają naruszyć lub osłabić jedności muzułmanów i chrześcijan

- powiedział szef rządu. Zapewnił, że władze są zdecydowane stawić czoło zamachom na miejsca kultu i atakom na chrześcijan.

Ministerstwo spraw wewnętrznych poinformowało, że sprawcami podpaleń siedmiu kościołów w północnej części Synaju i w okolicach Kairu byli członkowie Bractwa Muzułmańskiego, protestujący przeciwko obaleniu prezydenta Mohammeda Mursiego. Oskarżają oni egipskich chrześcijan - koptów o wspieranie obecnego reżimu wojskowego.

Z kolei minister obrony Abd al-Fattah as-Sisi wydał rozkaz wojskom inżynieryjnym, by wyremontowały uszkodzone świątynie koptyjskie na koszt ministerstwa „na znak wdzięczności za historyczne i patriotyczne zasługi braci koptów”. Jednocześnie wojskowy wymiar sprawiedliwości ma zająć się sprawą 84 osób aresztowanych za zabójstwa i ataki na chrześcijańskie miejsca kultu.

Tymczasem rzecznik episkopatu katolickiego, ks. Rafik Greiche powiedział Radiu Watykańskiemu, że Egipcie podpalono już co najmniej 40 kościołów, w tym 10 katolickich.

Głos w tej sprawie zabrał także przewodniczący konferencji Episkopatu Niemiec i arcybiskup Fryburga Robert Zollitsch, który oświadczył, że jest przerażony rosnącą liczbą ataków przeciwko chrześcijanom w Egipcie, a także zniszczeniem ponad 40 kościołów i innych placówek religijnych.

Nienawiść i przemoc nie wskazują wyjścia z kryzysu politycznego i zabijają wszelkie nadzieje na pokojowe rozwiązanie konfliktu między władzami państwowymi a Bractwem Muzułmańskim

- czytamy w oświadczeniu opublikowanym dziś w Bonn.

Abp Zollitsch zastrzegł, że oskarżenia wysuwane przez Bractwo wobec chrześcijan o współodpowiedzialność za odsunięcie prezydenta Mohammeda Mursiego od władzy "nie przyczyniają się do pojednania i nie budują pilnie potrzebnego zaufania w Egipcie".

Należy skończyć z przemocą, której pod żadnym pozorem nie można usprawiedliwiać

- powiedział abp Zollitsch, dodając, że chrześcijanie w Egipcie muszą mieć poczucie bezpieczeństwa, by nadal mieszkać w kraju i uczestniczyć w budowie społeczeństwa obywatelskiego. Arcybiskup Fryburga podkreślił, że popiera apel koptyjskich biskupów do muzułmanów wzywający do powrotu do jedności i pokoju, opartego na wspólnych wartościach.

Egipskie siły bezpieczeństwa zlikwidowały w środę na polecenie rządu dwa obozowiska stronników odsuniętego na początku lipca od władzy prezydenta Mursiego. Podczas zamieszek wywołanych interwencją wojska i policji zginęło według źródeł oficjalnych 638 osób, a ok. 4 tys. zostało rannych. W kraju wprowadzono stan wyjątkowy, w niektórych regionach godzinę policyjną.

PAP, KAI / mall

Abp Zollitsch przerażony atakami na chrześcijan w Egipcie

 

Przewodniczący konferencji Episkopatu Niemiec i arcybiskup Fryburga Robert Zollitsch oświadczył w piątek, że jest przerażony rosnącą liczbą ataków przeciwko chrześcijanom w Egipcie, a także zniszczeniem ponad 40 kościołów i innych placówek religijnych.

 

"Nienawiść i przemoc nie wskazują wyjścia z kryzysu politycznego i zabijają wszelkie nadzieje na pokojowe rozwiązanie konfliktu między władzami państwowymi a Bractwem Muzułmańskim" - czytamy w oświadczeniu opublikowanym w piątek w Bonn.

 

Abp Zollitsch zastrzegł, że oskarżenia wysuwane przez Bractwo wobec chrześcijan o współodpowiedzialność za odsunięcie prezydenta Mohammeda Mursiego od władzy "nie przyczyniają się do pojednania i nie budują pilnie potrzebnego zaufania w Egipcie".

 

"Należy skończyć z przemocą, której pod żadnym pozorem nie można usprawiedliwiać" - powiedział abp Zollitsch, dodając, że chrześcijanie w Egipcie muszą mieć poczucie bezpieczeństwa, by nadal mieszkać w kraju i uczestniczyć w budowie społeczeństwa obywatelskiego. Arcybiskup Fryburga podkreślił, że popiera apel koptyjskich biskupów do muzułmanów wzywający do powrotu do jedności i pokoju, opartego na wspólnych wartościach.

 

Egipskie siły bezpieczeństwa zlikwidowały w środę na polecenie rządu dwa obozowiska stronników odsuniętego na początku lipca od władzy prezydenta Mursiego. Podczas zamieszek wywołanych interwencją wojska i policji zginęło według źródeł oficjalnych 638 osób, a ok. 4 tys. zostało rannych. W kraju wprowadzono stan wyjątkowy, w niektórych regionach godzinę policyjną.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych