Cud nad Wisłą, ta wielka wiktoria polskiej historii, ma ostatniego świadka. Najstarszy człowiek w Polsce, 113-letni kpt. Józef Kowalski walczył w 22. Pułku Ułanów. Dziś mieszka w Domu Pomocy Społecznej w Tursku.
Pan Józef Kowalski urodził się we wsi Wicyń, jako poddany cesarza Franciszka Józefa. Wybuch I wojny i rewolucja w Rosji zmobilizowały mieszkających tam Polaków do walki o niepodległość. Do polskiego wojska zaciągnęli się dwaj bracia Kowalscy, starszy do hallerczyków, młodszy Pan Józef do ułanów.
Po wojnie skierowano go na kurs kawaleryjski do Grudziądza. Jednak po zakończeniu szkolenia zrezygnował z kariery w wojsku i wrócił na gospodarkę. Zmobilizowano Pana Józefa w sierpniu 1939 roku. Wziął udział w kampanii wrześniowej, walczył w artylerii, ale jego pułk został rozbity przez Niemców i dostał się do niewoli. Resztę wojny spędził w oflagu.
Po zakończeniu wojny pan Józef wrócił w rodzinne strony.Jak opowiadał wojna niby się skończyła ale w ich powiecie wciąż lała się krew polska, rosyjska i ukraińska. Spakował więc rodzinę i wyjechał na Ziemie Odzyskane. Początkowo osiedlił się na Górnym Śląsku. Ślązacy nie ukrywali swej pogardy dla przesiedleńców zza Buga i po jakimś czasie przeniósł się do wsi Przemysław pod Krzeszycami, gdzie przejął opuszczone gospodarstwo rolne.
Mimo podeszłego wieku, aż do 1993 r uprawiał 9 ha ziemi, hodował świnie, krowy i ptactwo domowe. Kiedy zmogła go choroba ziemię zdał na Skarb Państwa i wprost ze szpitala trafił do naszego Domu w 1994 r.
W trakcie uroczystości urodzinowych 110 lat, minister Marek Surmacz w imieniu Prezydenta RP dokonał aktu dekoracji pana Józefa Kowalskiego Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski, Polonia Restituta- jest to jedno z najwyższych polskich odznaczeń cywilnych. W precedencji Orderów i odznaczeń Order Odrodzenia Polski występuje po Orderze Wojennym Virtuti Militari. Pan Janusz Krupski wręczył w imieniu Premiera szablę ułańską, a we własnym medal „ Pro Memoria” ustanowiony w 2005 roku z okazji 60 rocznicy zakończenia II wojny światowej. W maju Rada Miasta Warszawy nadała panu Józefowi medal „Zasłużony dla Miasta Warszawy”, natomiast Rada Miejska w Radzyminie tytuł „Honorowy Obywatel Radzymina”
- czytamy na stronach placówki.
Na swoje 110 urodziny kpt. Kowalski otrzymał specjalny list od prezydenta Lecha Kaczyńskiego, który podziękował mu za bohaterską walkę za Ojczyznę.
Wielce Szanowny Jubilacie!
Z okazji 110. rocznicy Pana urodzin proszę przyjąć najserdeczniejsze powinszowania.
Gospodarka, wojna i miłość – oto były trzy prządki jego żywota, pisał o pułkowniku Michale Wołodyjowskim Henryk Sienkiewicz. Ten uwielbiany przez pokolenia Polaków bohater Trylogii jest wzorem żołnierza Rzeczypospolitej, przywiązanego do ziemi ojczystej patrioty, człowieka kultywującego życie rodzinne, dobrego obywatela i gospodarza zatroskanego o wydobycie kraju z wojennych zniszczeń.
Potrafił Pan urzeczywistnić ten ideał. Jako kawalerzysta stawał Pan w obronie polskich granic – najpierw w określonej mianem 18. największej bitwy świata – Bitwie Warszawskiej 1920 roku, a następnie w wojnie obronnej 1939 roku, znosząc później lata niewoli w niemieckim obozie jenieckim. Po wojnie, po zaanektowaniu Podola przez imperium sowieckie, nie powrócił Pan do rodzinnego gospodarstwa, lecz znalazł swoją nową małą ojczyznę w ziemi lubuskiej, w Przemysławiu, gdzie był Pan znany jako hodowca i znawca koni wierzchowych, ojciec rodziny, człowiek prawy i pełen pogody ducha. W Pana osobie ludzie młodzi odnajdują przykład i zachętę do tego, aby żyć godnie i pięknie.
Dzisiaj, gdy rozpoczyna Pan sto jedenasty rok życia, proszę przyjąć za te odważne czyny, za zasługi w walce o niepodległość kraju, za manifestowaną w tak różnych czasach i okolicznościach, ale zawsze tę samą, wierną miłość ojczyzny – słowa wielkiego uznania i podziwu. Jako Prezydent i Zwierzchnik Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej mam zaszczyt dać temu wyraz honorując Pana Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski.
Lech Kaczyński
Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej
W ubiegłym roku minister obrony narodowej Tomasz Siemoniak awansował Józefa Kowalskiego do stopnia kapitana Wojska Polskiego.
Pan Józef, mimo zacnego wieku - 113 lat, czuje się dobrze. Przekazaliśmy mu dzisiaj nasze pozdrowienia i wyrazy wdzięczności za bohaterską i oddaną walkę o wolną Polskę.
Polecamy film o kapitanie Kowalskim, zrealizowany przez Kasę Stefczyka:
mall
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/164241-kpt-jozef-kowalski-jedyny-zyjacy-weteran-bitwy-warszawskiej-ostatni-swiadek-cudu-nad-wisla