Po tym nie da się jeździć!
- twierdzą mieszkańcy Zelejowej w woj. świętokrzyskim, cytowani przez portal regiomoto.pl. Serwis opisuje sprawę wiaduktu, który... stał się - przynajmniej w opinii dowcipkujących mieszkańców - skocznią narciarską czy też "mutantem".
Nie ukrywam, że nie jest w moim guście
- mówi burmistrz Chęcin (gminy, na której terenie powstał nieszczęsny wiadukt) Robert Jaworski. Drogowcy twierdzą jednak, że wszystko odbyło się zgodnie z przepisami.
Do estetycznych problemów z wyglądem wiaduktu dochodzą konkretne zmartwienia. Mieszkańcy obawiają się, że najazd na wiadukt jest za krótki i przez to zbyt stromy.
Autobus czy bus będzie miał problem z wdrapaniem się na górę. Strach pomyśleć, co tu będzie się działo zimą!
- argumentują.
Wątpliwości i niepokoje lokalnej społeczności nie powodują zmartwienia wśród wykonawców. Ci przekonują, że wszystko jest w jak najlepszym porządku:
Tak miało być. Gdybyśmy chcieli zrealizować mniej stromy najazd, trzeba by pół wsi wyburzyć
- bagatelizuje problem Ewa Sayor, dyrektor kieleckiego oddziału GDDKiA.
O tym, kto ma rację w tym sporze, przekonamy się zimą. Jak na razie możemy podziwiać wiadukt, na którym swobodnie mogłaby ćwiczyć kadra polskich skoczków. Sezon coraz bliżej.
lw, regiomoto.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/164122-mial-byc-wiadukt-a-wyszla-skocznia-narciarska-mieszkancy-zelejowej-rozczarowani-i-zmartwieni-inwestycja-wladz
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.