Chcesz założyć firmę? Najpierw udowodnij, że nie masz nieczystych zamiarów

Zapowiedzi polityków o ograniczaniu biurokracji i ułatwieniach dla przedsiębiorców, brzmią coraz bardziej absurdalnie. W okresie sprawowania rządów przez Platformę Obywatelską, zatrudniono armię urzędników państwowych. Jak się okazuje – głównie po to, aby jeszcze bardziej utrudnili oni życie przedsiębiorcom.

Urzędnicy zaczęli niezwykle wnikliwie sprawdzać spółki rejestrujące działalność. Szukają wyłudzających VAT. Kontrola jeszcze przed założeniem firmy to nowy trend w relacjach urzędników z podatnikami. Niestety, wydłuża to znacznie procedurę rejestracji nowych firm.

- podaje „Rzeczpospolita”.

W ostatnich miesiącach bardzo trudno uzyskać w urzędzie skarbowym NIP dla nowej spółki Urzędnicy przesłuchują członków zarządu, wypytują o miejsce prowadzenia działalności, zaplecze techniczne. Cała procedura trwa około trzech tygodni, co w czasach „jednego okienka” i haseł o likwidowaniu barier dla przedsiębiorczości wydaje się dość kuriozalnym sposobem zabierania czasu

- mówi w rozmowie z dziennikiem Marek Kolibski, radca prawny w kancelarii KNDP.

Numery NIP zawsze były wydawane automatycznie, teraz urzędy dokładnie prześwietlają nowych przedsiębiorców. W przepisach trudno znaleźć podstawę do prowadzenia takiej kontroli jeszcze przed startem spółki.

- dodaje Andrzej Zubik, doradca podatkowy w PwC.

Urzędy podatkowe wymagają składania dodatkowych oświadczeń, oprócz zgłoszenia NIP.  Pytają na przykład o miejsce przewidywanych posiedzeń zarządu spółki.

Po złożeniu wniosku urzędnicy przyszli do siedziby spółki na oględziny. I to mimo że w zakresie jej działalności nie było nic, co mogłoby wzbudzić podejrzenia fiskusa.

- mówi  „Rzeczpospolitej” Tomasz Beger, doradca podatkowy w RSM Poland KZWS.

Z czyjego zarządzenia wszczęto tak drobiazgowe kontrole? Ministerstwo Finansów twierdzi, że są to  zwykłe postępowania wyjaśniające.

Zdaniem ekspertów wszystko wskazuje jednak, że to działania wymierzone w tworzenie tzw. firm słupów uczestniczących w procederze wyłudzania VAT. Są one często zakładane tylko na potrzeby jednej transakcji

- przypomina „Rzeczpospolita”, wskazując jednocześnie, że według opinii doradców podatkowych kontrole mogą skutecznie zniechęcić potencjalnych przedsiębiorców.

Co powie inwestor, który jeszcze przed rozpoczęciem działalności musi tłumaczyć fiskusowi, że jest niewinny?

– pyta Marek Kolibski.

Cel jest szczytny, ale metoda dość prymitywna. Ci, którzy chcą wyłudzić VAT, z taką kontrolą sobie poradzą, natomiast nadgorliwość urzędników utrudnia życie uczciwym przedsiębiorcom.

podsumowuje Przemysław Ruchlicki z Krajowej Izby Gospodarczej.

„Rzeczpospolita”/aż