Moratorium na wiatraki
- pisze "Nasz Dziennik", opisując sprawę budowy elektrowni wiatrowych.
Inwestycje w budowę wiatraków budzą kontrowersje wśród mieszkańców wielu gmin w Polsce. Do kilku z nich - w sprawie przejrzystości przetargów - weszło Centralne Biuro Antykorupcyjne, inne zmagają się z protestami mieszkańców, którzy mają wiele uwag do planów swoich rządzących. Jak pisze "Nasz Dziennik", sprawa ma jednak kolejne podłoże - oto bowiem warmińsko-mazurski urząd marszałkowski wystosował do wszystkich marszałków województw w Polsce stanowisko w sprawie moratorium na budowę elektrowni wiatrowych.
Przyczyną apelu są wyniki badań sporządzonego przez jedną ze specjalistycznych firm, które zajmują się badaniem terenu. W raporcie czytamy bowiem, że aż na 90 proc. obszaru w ogóle nie powinno budować się elektrowni wiatrowych, a na 9 proc. terenów można je lokalizować tylko z bardzo poważnymi ograniczeniami. Chodzi - jak argumentuje się w raporcie - o bezpieczeństwo ludzi i przyrody. Wcześniej podobną opinię wydano, opisując tereny województwa podlaskiego.
"ND" pisze też o pomysłach inwestorów, którzy chcą stawiać wiatraki blisko terenów związanych z kultem religijnym, "bocianimi wioskami" czy rzadkich zabytków. Na Mazurach działa już ok. 100 wiatraków, kolejne kilkaset ma powstać w najbliższym czasie.
svl, "Nasz Dziennik"
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/163679-mazurski-wojewoda-apeluje-o-moratorium-na-inwestycje-z-wiatrakami-spor-o-elektrownie-wiatrowe-z-cba-i-protestami-mieszkancow-w-tle