Z krakowskich Oleandrów ruszył Marsz Szlakiem I Kompanii Kadrowej Józefa Piłsudskiego

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. kadrowka.pl
fot. kadrowka.pl

Blisko 400 osób uczestniczy w 48. Marszu Szlakiem I Kompanii Kadrowej Józefa Piłsudskiego, który wyruszył z Krakowa.

Zadajecie dzisiaj kłam stwierdzeniu Józefa Piłsudskiego, jakoby umiłowanym stanem Polaków było niezdecydowanie

- mówił dyrektor Jacek Dziuba z Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych.

Uczestnicy marszu to członkowie Związku Strzeleckiego "Strzelec", drużyn harcerskich, żołnierze Wojska Polskiego, uczniowie szkół noszących imię Piłsudskiego, kawalerzyści ze stowarzyszeń kultywujących tradycje ułańskie II RP, młodzież z Wileńszczyzny i Ukrainy.

Najstarszym uczestnikiem jest 85-letni Zygmunt Jędrzejczak były członek Szarych Szeregów i żołnierz Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość. Najmłodsza jest 11-miesięczna Natasza Lesiak z Ostrowca Świętokrzyskiego, która na wędrówkę wyruszyła z rodzicami.

99 lat temu z tego miejsca żołnierze Józefa Piłsudskiego na jego rozkaz, sformowani w I Kompanię Kadrową, ruszyli w bój o wolną Polskę. Było ich zaledwie 144. Była to kompania, która poszła czynem wojennym budzić Polskę do zmartwychwstania

- powiedział podczas uroczystego apelu w krakowskich Oleandrach komendant Marszu, prezes Związku Piłsudczyków Jan Józef Kasprzyk.

Przypomniał, że w 1913 r. w Stróży odbyła się pierwsza szkoła oficerska Związku Strzeleckiego, która stała się kuźnią kadr m.in. dla Legionów Polskich oraz Wojska Polskiego.

Chcemy, aby Marsz Szlakiem I Kompanii Kadrowej był także kuźnią kadr wolnej, niepodległej Polski. Młodzi uczestnicy, którzy gromadzą się z roku na rok coraz liczniej na trasie Kraków - Kielce, to ludzie, którzy swoim młodzieńczym entuzjazmem, radością, uśmiechem, ale i sercami pełnymi Polski i patriotyzmu chcą być kadrą wolnej, zmartwychwstałej Polski

- dodał Kasprzyk.

Tegoroczny Marsz jest "próbą generalną" przed przyszłorocznymi obchodami stulecia Czynu Zbrojnego Legionów. W 2014 r. zaplanowano m.in. wystawy, konferencje naukowe, koncerty, historyczną wymarszu "Kadrówki" i "Spotkanie pokoleń" z udziałem potomków legionistów.

Po pokonaniu 160-kilometrowej trasy uczestnicy marszu 12 sierpnia dotrą do Kielc. Patronem  tegorocznego marszu jest wdowa po ostatnim prezydencie RP na uchodźstwie Ryszardzie Kaczorowskim - Karolina Kaczorowska.

Idźcie z Bogiem, śladami naszego wodza Józefa Piłsudskiego i służcie Polsce i narodowi polskiemu

- mówiła.

Minister obrony narodowej Tomasz Siemoniak w liście do uczestników marszu napisał, że jest on "niepowtarzalną lekcją historii i patriotyzmu, wyjątkową okazją do edukacji obywatelskiej, historycznej i proobronnej".

Pierwszy Marsz szlakiem I Kompanii Kadrowej odbył się z inicjatywy byłych legionistów w 1924 r. i był organizowany co roku aż do wybuchu II wojny światowej. Do idei marszu środowiska niepodległościowe i Solidarność wróciły w 1981 r. i przez kilka lat miał on charakter demonstracji patriotycznej. Obecny na wtorkowej uroczystości Jacek Smagowicz z Komisji Krajowej NSZZ "S" wezwał zebranych do udziału w planowanej przez związek na wrzesień w Warszawie demonstracji przeciwko polityce rządu.

Na trasie wędrówki odbywają się spotkania z uczestnikami walk o niepodległość, zawody strzeleckie, konkurs historyczny, zajęcia kulturalne, zwiedzanie zabytków.

I Kompania zwana "Kadrówką" na rozkaz Piłsudskiego wyruszyła z krakowskich Oleandrów na ziemie zaboru rosyjskiego o świcie 6 sierpnia 1914 r. W Michałowicach żołnierze obalili słupy graniczne państwa zaborczego i po wyzwoleniu z rąk rosyjskich Słomnik, Miechowa, Jędrzejowa i Chęcin dotarli do Kielc.

Zdaniem historyków, choć militarnie był to epizod, wydarzenie to miało ogromne znaczenie polityczne - było demonstracją woli walki o niepodległą Polskę. Kompania Kadrowa była pierwszym od zakończenia powstania styczniowego regularnym oddziałem armii polskiej. Dała ona początek Legionom Polskim, które swoim wysiłkiem zbrojnym w latach I wojny światowej przyczyniły się do odzyskania niepodległości w 1918 r.

Marsz organizowany przez Związek Piłsudczyków jest możliwy dzięki wsparciu Ministerstwa Obrony Narodowej, Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych, Narodowego Centrum Kultury, Instytutu Pamięci Narodowej, Instytutu Józefa Piłsudskiego, Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa, Małopolskiego Urzędu Wojewódzkiego, Urzędów Miasta w Krakowie i Kielcach, Fundacji Banku Zachodniego WBK S.A oraz Bumar Elektronika.

PAP/JKUB

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych