Szef Pruszkowa wyszedł na wolność. "SE" przypomina historię ułaskawienia "Słowika" przez Lecha Wałęsę. Za łapówkę

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. wPolityce.pl/Polsat News
Fot. wPolityce.pl/Polsat News

Andrzej Z. pseudonim "Słowik" wyszedł na wolność. Skazany był m.in. za kierowanie gangiem pruszkowskim przebywał w areszcie od 2003 roku. W ostatnich dniach został uniewinniony w sprawie gen. Marka Papały. Sąd uznał, że "Słowik" nie nakłaniał do zabójstwa byłego szefa policji.

"Super Express" przypomina z tej okazji mało znany fakt z historii "Słowika". Na początku lat 90. miał on przekupić urzędników kancelarii ówczesnego prezydenta Lecha Wałęsy.

Dzięki tym pieniądzom miał zostać ułaskawiony przez ówczesnego prezydenta w 1993 roku. Wykorzystałem ludzką chciwość i akt łaski po prostu kupiłem

- przekonywał w swojej książce.

"SE" przypomina, że ułaskawienie "Słowika" przez Wałęsę dotyczyło wyroku z 1987 r. Został wtedy skazany na 6 lat więzienia za kradzieże i rozboje.  Sam prezydent tłumaczył, że Andrzej Z. nie był jeszcze wtedy poważnym gangsterem, a za decyzję o ułaskawieniu odpowiedzialni są jego urzędnicy.

"Słowik" był później skazany. Teraz jednak przebywa na wolności.

svl, "Super Express"

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych