Gdy myślę o Powstaniu Warszawskim rozpiera mnie jednocześnie duma i przeszywająca bólem rozpacz – pisze Jerzy Jachowicz.
Publicysta odnosi się do pojawiających się nie tylko przy okazji rocznicy Powstania krytycznych ocen zrywu żołnierzy AK.
Cały czas podnoszą się, raz z mniejszą a raz z większą intensywnością, głosy mało przychylne dla oceny zbrojnego zrywu mieszkańców Warszawy. Co i rusz czytam opinie, już nie tylko określające Powstanie jako błąd, lecz jako zbrodnię, która doprowadziła do unicestwienia stolicy i zagłady kilkudziesięciu tysięcy Warszawiaków, wedle szacunków między 40 a 60
– podkreśla Jachowicz na portalu Stefczyk.info.
Jak zaznacza, dostrzega też próby wykorzystania tej rocznicy Powstania do bieżącej walki politycznej.
Nie chce się jednak tym zajmować. Przynajmniej dziś
– stwierdza.
I dodaje:
Za każdym razem, kiedy 1 sierpnia syreny i klaksony samochodów czczą godzinę „W”, stoję kilka minut na baczność, niezależnie od tego gdzie się znajduję, na ulicy, w redakcji, supermarkecie czy w domu. A w uszach dźwięczy melodia, którą po raz pierwszy usłyszałem, kiedy miałem sześć lat: „Pierwszy sierpnia dzień krwawy/Powstał naród Warszawy”
CAŁY FELIETON NA PORTALU STEFCZYK.INFO: Tajemnice Powstania Warszawskiego
JKUB/Stefczyk.info
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/163230-jerzy-jachowicz-caly-czas-podnosza-sie-glosy-malo-przychylne-dla-oceny-zbrojnego-zrywu-mieszkancow-warszawy
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.