Sienkiewicz zachwycony polityką rządu: "Byliśmy trzy razy w XX wieku bankrutem. Mamy pierwszy moment wychodzenia na prostą od 300 lat"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. wPolityce.pl/TVN24
Fot. wPolityce.pl/TVN24

Tylko my byliśmy trzy razy w XX wieku bankrutem i zaczynaliśmy od zera. Mamy pierwszy moment wychodzenia na prostą od od 300 lat

- przekonywał w "Faktach po Faktach" minister Bartłomiej Sienkiewicz, nie mogąc nachwalić się polityki prowadzonej przez rząd PO-PSL.

Zanim jednak szef MSW wydawał tak odważne diagnozy, rugał postępowanie Jarosława Gowina, twierdząc, że po prostu szkodzi on Polsce:

Z literatury francuskiej przychodzi mi Kubuś Fatalista. Mam wrażenie, że działania Gowina fatalnie się wiodą, gdyż nie wiem czy to jest kampania wewnątrz Platformy czy poza PO. Stawiałbym na to drugie, a to fatalne rozwiązanie dla polskiej polityki

- oceniał Sienkiewicz.

Mówił też, że postulaty byłego ministra sprawiedliwości są całkowicie oderwane od rzeczywistości:

Nie jestem członkiem PO, ale w sprawie Gowina są dwa elementy. Pierwszy to mowa Gowina o powrocie Platformy do korzeni – to jest pomysł całkowicie anachroniczny, bo świat się zmienił od tego czasu. Żądanie, by to co było świetne paręnaście lat temu, było teraz jest nieporozumieniem. A druga rzecz to wykonanie – to projekt realizowany obok Platformy, a nie wewnątrz PO. To wskazuje na intencje. (…) Wierzę, że lojalność drużynowa i partyjna ma w demokracji sens. Polska z całą swoją anarchiczną tradycją sprzyja Gowinowi, ale to nie była dobra tradycja. To nie ten konserwatyzm należy dzisiaj uprawiać

- przekonywał szef MSW, a prowadząca rozmowę ochoczo przytakiwała ministrowi. Sienkiewicz dodał też, że gdyby Jarosław Gowin pozostał w rządzie, mówiłby dziś co innego.

Te wybory i hasła są rodzajem kupowania immunitetu i bezkarności. W normalnych warunkach partyjnych dość szybko położony temu kres. A że mamy do czynienia z wyborami, to nikt normalny nie zamknie ust konkurentowi szefa partii. Gowin korzysta z tego w sposób maksymalny. Czy to jest z korzyścią dla obozu, który Gowin chce poprowadzić? Chyba nie

- dodawał.

Bartłomiej Sienkiewicz był też pytany o ocenę... pontyfikatu papieża Franciszka. Zdziwiony pytaniem zastrzegał, że to tylko prywatna opinia:

To wielka radość zobaczyć na tronie Piotrowym takiego człowieka. Ale coś mi w środku mówi: czemu tak późno padają te słowa? Jak daleko zaszliśmy, żeby tak naturalne i oczywiste słowa nagle stają się rewolucją w tym Kościele? To znaczy, że od dłuższego czasu zagubiliśmy w Kościele coś, co jest jego istotą

- mówił.

Przekonywał też Polska będzie świetnie przygotowana na Światowe Dni Młodzieży w 2016 roku:

Ktokolwiek nie będzie szefem MSW, na pewno poradzi sobie z tym wyzwaniem. Polska ma wielką tradycję tego typu wydarzeń. (…) Jesteśmy krajem, który ma solidny know-how do zarządzania tego typu wydarzeniami

- stwierdził Sienkiewicz.

Minister spraw wewnętrznych odniósł się też do planowanych zmian w policji, a konkretnie do obcięcia niektórych przywilejów, którym cieszą się stróże prawa:

Stuprocentowa opłatność za chorobę jest pewnego rodzajem przywileju. Już jakiś czas temu rząd uznał, że to przywilej nieuzasadniony. Powiedzmy otwarcie: każdy, kto może dostać tyle samo pieniędzy za pracę i chorobę, nie ucieka od chorowania. (…) Postanowiliśmy to zmienić. Policjanci dostaną 80% pensji na chorobowym – tak jak wszyscy inni obywatele

- deklarował, zastrzegając, że gdy choroba powstała w wyniku działań policjanta, to przywilej ten zostanie zachowany.

W trakcie rozmowy wróciła również kwestia zatrudnionego jako doradcy (!) 21-letniego studenta:

Moja mądrość doradza mi, że jeśli ktoś z Warszawy przebił się na 64. uczelnię na świecie, to ma w sobie wystarczająco umiejętności, by administracja mogła się nim zainteresować. (…) Będę to robił w sposób systemowy – chciałbym uruchomić program skierowany do młodych ludzi, by zainteresować ich pracą w administracji państwowej. Potrzebujemy młodych, zdolnych, rzutkich i ambitnych

- ocenił.

A następnie dodał, że sześcioletnie rządy Platformy Obywatelskiej pozwalają nadgonić Zachód także pod względem poziomu nauki i szkolnictwa wyższego. Zresztą zmiana, jaka w opinie Sienkiewicza, zachodzi w naszym kraju, widoczna jest niemal na wszystkich polach:

Tylko my byliśmy trzy razy w XX wieku bankrutem i zaczynaliśmy od zera. Mamy pierwszy moment wychodzenia na prostą od 300 lat. Nie da się dwustu lat nadrobić w ciągu dwudziestu

- zakończył szef MSW.

Pierwszy moment wychodzenia na prostą od 300 lat. Dobrze, że upały w Polsce powoli się kończą.

svl, tvn 24

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych