Powstaniec warszawski z głową Myszki Miki - oto sposób na uczczenie bohaterskiego zrywu przez Tygodnik Wprost. Na pytanie postawione w tytule: Jak tragedie Powstania Warszawskiego zmieniono w mit popkultury? odpowiedź jest banalnie prosta. Właśnie tak, panie redaktorze Latkowski.
Na twitterowym profilu Platformy Mediowe Point Group - wydawcy tygodnika czytamy:
Ważna okładka WPROST. Na pewno nie przejdzie bez echa. Tylko czy nie będzie to echo wołającego na puszczy...?
Należy jednak zapytać, o jakie wezwanie chodzi Sylwestrowi Latkowskiemu. Do jakiej dyskusji? O czym? O powstaniu? Jak można o historii rozmawiać z ludźmi, którzy nie wahają się żartować z tak bolesnych wydarzeń?
W mediach społecznościowych pojawiają się oczywiście głosy poparcia dla wydawcy i redakcji, ale wiekszość głosów wyraża zażenowanie połączone z bezsilnością...
Najnowsza okładka Wprost to... aż trudno to skomentować.
o PW trzeba rozmawiać, może czas na to dopiero przyjdzie. A okładka Wprost służy tylko sprzedaniu tygodnika, jak każda poprzednia...
czy ktoś to widział? Wprost powinien zmienić nazwę na Wstyd
- piszą użytkownicy twittera, którzy zachęcają także do reakcji Jana Ołdakowskiego, dyrektora Muzeum Powstania Warszawskiego.
Za komentarz niech posłużą wyniki sprzedaży Wprost za maj 2013. Dopiero szóste miejsce wśród tygodników opinii i niespełna 62 tysiące egzemplarzy sprzedaży ogółem. Słabo...
Wuj
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/162938-we-wprost-musi-byc-bardzo-zle-skoro-redakcja-walczy-o-popularnosc-niskim-zartem-z-powstania-warszawskiego