Ich poglądy zawsze były mniej więcej podobne, a partie, które zakładali, niezbyt ideowe. Zawsze oparte na liberalizmie rozumianym dość publicystycznie. I braku jakiejkolwiek większej wizji. Dziś mam do nich pretensje, że jako rządzący nie dopuszczają do żadnej dyskusji. Liczy się tylko większość

- mówi w rozmowie z "Super Expressem" senator PiS Grzegorz Bierecki, opisując środowisko zgromadzone wokół Donalda Tuska.

Twórca SKOK-ów krytycznie ocenia to, w jaki sposób sprawuje rządy Platforma Obywatelska. Zdaniem Biereckiego gabinet Tuska nie jest nastawiony na choćby minimalny dialog z mającymi wątpliwości czy inne zdanie:

To jest styl uprawiania polityki, z którym się głęboko nie zgadzam. W ten sposób niczego trwałego nie zbudujemy. Słuchajmy siebie nawzajem

- apeluje.

Jako jeden z najistotniejszych przykładów zaniedbań ekipy Donalda Tuska, senator wskazuje na zaniedbania dotyczące wydobycia gazu łupkowego:

Nieustannie podkreślam sprawę gazu łupkowego, bo to jest coś skandalicznego. Zamiast go wydobywać, dywaguje się nad zmianą rozporządzenia premiera Tuska, które blokowało poszukiwania gazu. Minister finansów powinien być pierwszy, który pogania premiera w tej sprawie! Zamiast szukać pieniędzy w kieszeniach Polaków, mógłby je wydobywać spod ziemi. Warto zapytać, kto korzysta na tym zaniechaniu

- twierdzi Bierecki.

I puentuje:

Polska pod rządami PO stała się krajem, który za coraz wyższe podatki oferuje coraz mniej.

Całą rozmowę można przeczytać na łamach "Super Expressu".

lw