wNas.pl: Kościół katolicki nie zakazuje "Gwiezdnych Wojen" ani "Wojowniczych Żółwi Ninja"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
"Gwiezdne wojny" czyli walka dobra ze złem
"Gwiezdne wojny" czyli walka dobra ze złem

Lista ks. Sawy jest strzałem w kolano. Wielu muzyków i filmy jakie na niej się pojawiły pokazują, że duchowny nie ma szerszego pojęcia o popkulturze. Jednak skala ataków na jego tekst jest absurdalna, i pokazuje złą wolę wielu żurnalistów.

Pisaliśmy wczoraj o dokumencie ks. s. Przemysława Sawę „Zagrożenia duchowe. Podstawy chrześcijańskiej walki duchowej. Przygotowanie do modlitwy o uwolnienie”. Nie podzielam refleksji mojego redakcyjnego kolegi z wNas.pl Grzegorza Kasjaniuka na temat nieszczęsnej listy, na której oprócz zespołów mogących być uznane za satanistyczne, pojawiają się artyści nie mający nic wspólnego z satanizmem. Na dodatek są to artyści, których jako katolik bardzo cenię i podziwiam. Portal wNas.pl jest jednak miejscem pluralistycznym i chcemy by odbywała się na nim ożywcza dyskusja o najróżniejszych aspektach popkultury. Również dotycząca zagrożeń duchowych.

Po opublikowaniu tekstu, który znikł ze strony diecezji warszawsko-praskiej, w mediach pojawiła się cała masa prześmiewczych tekstów o utworach jakie się na niej znalazły. Nie zamierzam wchodzić w polemikę z żurnalistami w kwestii istoty samej problemu zagrożeń duchowych. Wystarczy przeczytać choć jedną poważaną publikację na temat egzorcyzmów by przekonać się, iż rzeczywiście największą sztuczką diabła było wmówienie ludziom, że nie istnieje. Oczywiście argument, iż takie filmy jak przepojony humanizmem „E.T” czy przezabawne „Wojownicze Żółwie Ninja” niosą w sobie dawkę zła jest, delikatnie mówiąc, nietrafiony. Szczytem absurdu jest natomiast traktowanie doskonałej, pełnej symboliki chrześcijańskiej, opowieści o walce dobra ze złem Georga Lucasa („Gwiezdne wojny”) jako filmu negatywnego i niosącego duchowe zagrożenia. „Gwiezdne wojny” są wręcz przykładem ukoronowania dobra przeciwko diabelskiemu imperium Dartha Vadera. Trudno poważnie traktować też pogląd, że nie powinno się oglądać „Mission Impossible” bo Tom Cruise jest scjentologiem. Nie wytrzymuje ten argument zupełnie zestawienia z faktem, że doceniony przez Watykan obraz „Ewangelia wg. Mateusza” został zrealizowany przez komunizującego homoseksualistę Piere Paolo Passoliniego. Mogę w tej chwili wymienić kilkudziesięciu filmowców, którzy zrealizowali pełne chrześcijańskiego ducha filmy, w codziennym życiu będąc daleko od Jezusa. Pisałem niejednokrotnie, że popkultura jest doskonałym narzędziem do ewangelizacji i wielu ludzi Kościoła musi się nauczyć z niej korzystać. Ks. Przemysław Sawa dowiódł swoją listą, że ma bardzo ograniczone pojęcie o dzisiejszej popkulturze. Niestety brak jej znajomości powoduje niejednokrotnie, że mamy do czynienia z najróżniejszymi szkodliwymi dokumentami, które nie tylko nie pomagają wydrzeć młodych ludzi z wpływu szkodliwych treści, ale uderzają rykoszetem w sam Kościół.

Nie możne jednak nie zauważyć, że reakcja na list kapłana pokazała, iż media tylko czekają by móc uderzyć w Kościół. Dwa duże portale dały takie oto tytuły tekstów: „TOP 12: Kościelny indeks filmów zakazanych” oraz „Gwiazdy zakazane przez Kościół. Zobacz listę!”. Oba tytuły są kłamliwe i krzywdzące setki milionów członków Kościoła katolickiego. Kościół katolicki nie posiada żadnej listy zakazującej konkretnych filmów czy utworów muzycznych. Owszem konkretni księża zalecają co wierni powinni oglądać oraz czego słuchać, by wzbogacać swoje wnętrze duchowe. Część z duchownych, pisząc kolokwialnie, czuje klimat popkultury znakomicie z niej korzystając, a inni uderzają kulą w płot. Jednak nie ma to nic wspólnego ze stanowiskiem całego Kościoła katolickiego. Podzielam więc mocną opinię Kasjaniuka, że część dziennikarzy zareagowała na listę duchownego z niewyobrażalną wściekłością, choć uważam samą listę za szkodliwą. Pozostaje wciąż pytanie skąd wziął się przy jej okazji tak zdecydowany atak na cały Kościół? Niestety podejrzewam, że nie chodzi wyłącznie o klikalność, o którą wszystkie media internetowe szaleńczo walczą.

Autor

Nowy portal informacyjny telewizji wPolsce24.tv Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych