Czy w Polsce nastał czas tworzenia filmowych hagiografii? Po „Wałęsie. Człowieku z nadziei” w reżyserii zblatowanego z dzisiejszą władzą Andrzeja Wajdy, ma powstać film o Wojciechu Jaruzelskim. Ma go nakręcić Agnieszka Holland na podstawie... dzienników córki generała.
O planach Holland napisał plotkarski tabloid „Na Żywo“, więc trzeba podejść do tej informacji z należnym dystansem. Jednak jeśli potwierdzą się te informacje, to reżyserka, jak i materiał na podstawie którego powstanie, to film nie wypełni luki poznawczej w najnowszej historii Polski.
Autobiograficzna opowieść Moniki Jaruzelskiej to pełna ironii i dowcipu opowieść o dorastaniu u boku sławnego ojca
– to fragment recenzji „Towarzyszki panienki”, dziennika córki komunistycznego dyktatora.
Czy film o człowieku, który – według licznym materiałów IPN – dopuszczał się zbrodni na narodzie polskim, w sytuacji gdy „ze względu na zły stan stan zdrowia” generała nie można go osądzić, też powinien być „ironiczny i dowcipny”?
Inną informacją z „Na Żywo” jest to, że Jaruzelskiego ma zagrać Bogusław Linda. Doskonały aktor odmówił Władysławowi Pasikowskiemu zagrania w antypolskim „Pokłosiu”. Jak sam Linda zasugerował, odmówił z przyczyn „ideologicznych”.
Tym razem takich przeszkód raczej nie będzie, gdyż – jak donosi tabloid - Linda to były partner Moniki Jaruzelskiej i przyjaciel jej rodziny.
Slaw/ "Na Żywo"
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/162699-bedzie-film-o-gen-jaruzelskim-produkcja-na-bazie-pamietnikow-corki-dyktatora-ma-zajac-sie-agnieszka-holland-szykuje-sie-kolejna-hagiografia