Głupota i szlam zalewają Polskę przez „tfu-rców” mniejszego lub większego szkodnictwa. POmału wycofują się rakiem zapiekli POpularyzatorzy. POmału (niestety) gnijącej POdgrupy lewactwa.
Droga asfaltowa i szynowa na Gdańsk coraz lepsza. Na co czekacie?
Najtrudniej będzie usunąć szlam z mózgów, bo zaległo go tam sporo. Epitafium dla Wałęsy będzie film pożegnalny Głowackiego i Wajdy. POtem wieko trzeba będzie przybić bretnalami. I cześć! Chwała robotnikom za zryw. Walczyli o godność, a stracili wszystko. Strukturalnie zrekonstruowano gospodarkę, jednych pozbawiając pracy a innym napełniając rajskie konta.
Jak szubienice kiwają się dźwigi nad Gdańskiem. Miejscowi chwilowi decydenci chcą za następne wyrzucone w błoto miliony zrobić z tego symbol. Czego? Marnotrawstwa i zdrady?
W miejscowym dzienniku, który ma w tytule Polska, a jest niemiecki, zajadła felietonistka pluje na wszystko co nie płynie z PO. Gdyby zebrać do kupy te plwociny drukowane przeciwko Polsce, dodać to co pisał Durczok po tragedii smoleńskiej, przypomnieć jazgot Lisa – Wołka – Żakowskiego na agorze Tok-FM – może doszło by do zrozumienia skąd się to wszystko co mamy wzięło.
Ale to się jeszcze da naprawić, odbudować tak jak Warszawę. Bo zdewastowaną gospodarkę może odrodzić popyt. I nie chodzi tylko o eksport żywności, który mamy nadal dzięki tym, którzy od wieków wierzą i żywią. Nad niewykorzystaną nadal Wisłą żyje, mieszka wielomilionowa populacja. To oni tworzą zapotrzebowanie na towary i usługi.
Nie kibitką na Sybir, ale na ukochany zachód Rolls- Roycem – PA! – Panowie Rostowski, Balcerowicz. Na skrzynce po piwie na Hayde Park Corner będzie można gadać do woli. Jeden wice będzie przemawiał, drugi słuchał. Dojedzie Lewandowski bo ma blisko. Doleci Drzewiecki, o ile będzie miał co na siebie włożyć. Ale tymi panami nie będzie się nikt martwił. A szkoda, bo powinni wiele wyjaśnić. Zważywszy jednak jak długo ciągną się u nas procesy i kto sędziuje, należałoby przyjąć zasadę: ci co nakradli (czytaj – uwłaszczyli się) niech oddadzą połowę. Będzie tego i tak bardzo dużo.
Obudzili się obywatele w Rybniku, Elblągu, budzą w Małopolsce, a nawet w stolicy. Idźcie oddać głos, nie prześpijcie jak łodzianie, którzy za chwilę wpadną w wielki dół kopany właśnie bez sensu koło Dworca Fabryczna.
Obywatelu obudź się! Zaczynamy! Już PO… „nie stój, nie czekaj – pomóż”!
Maszyna ruszyła choć ociężale. I pomknie po szynach. Zrozum to wreszcie matole – wale. Nic się nie stało, że nie przyjechała „Barcelona”. Nie martwmy się o półwysep Iberyjski, czy teraz Arabski. Przejmujmy się tym co tu i teraz. Nie o „Jetzt und heute”, ale o to by w polskich sklepach sprzedawali i zarabiali polscy handlowcy. By uginały się tam półki z etykietkami Lewiatan, Wierzejki, Krzostek, Putka i Grzybek. Niech wrócą tanie i zdrowe bary mleczne. Niech dzieci piją soki z etykietką „Tymbark” z jabłek, gruszek i pomidorów. Jeśli już ktoś musi zalewać pałę niech robi to „Wyborową”, winem z Zielonej Góry lub piwem z Żywca, Okocimia, Tych – to rodzime „Perły” i pasują do Lecha.
Robotnicy z powrotem do fabryk (jak się je odbuduje), uczniowie i studenci (za darmo do prawdziwych szkół, po wyrzuceniu niszczycieli – sexoświatowców), dziennikarze do prawdziwych redakcji z mistrzami wprowadzającymi w arkana zawodu, bez pośrednictwa pseudomedioznawców, którzy zabierają młodzieży czas, a rodzicom pieniądze.
Do roboty! Do roboty! (Może „to – wtedy” było i śmieszne, ale przynajmniej melodyjne). I nie czekać, bo będzie PO sprawie.
P.S. Mam przed sobą ostatni numer Polski Zbrojnej. Na okładce tytuł: „Rekonstrukcja floty. Zakupy dla Marynarki Wojennej na miarę naszych możliwości”. I fotografia, na której fale pruje kuterek z działkiem na dziobie i drugim na rufie. „Orzeł”, „Burza”, „Grom”, czy „Błyskawica” to nie jest.
Artykuł ukazał się na portalu SDP.PL - POLECAMY!
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/162575-trzeba-wywiezc-szlam-obywatelu-obudz-sie-zaczynamy-juz-po-nie-stoj-nie-czekaj-pomoz
