Jacek Żalek z PO bije na alarm: "Albo otrzeźwiejmy i się obudzimy, albo to Polacy nas obudzą! Straciliśmy monopol na władzę..."

Problemy Platformy Obywatelskiej są jasne dla wszystkich, którzy choć trochę interesują się polską polityką. Najlepiej widać w je w takich wypowiedziach, jak rozmowa Jacka Żalka, posła tej partii z "Polską The Times".

Polityk tłumaczy, że zmiana nastrojów społecznych jest coraz mocniej zauważalna. Nie ukrywa żalu wobec tego, w jakim kierunku dryfuje Platforma:

Obywatele nie interesują się tym, kto będzie rządził, tylko jak będzie to robił. A polityk u władzy powinien robić to dobrze. Jeżeli tego nie zrozumie, to opinia publiczna od niego się odwróci. (...) To czas na konkretne działania. Już nie ma na co czekać

- apeluje Żalek.

Adresatem jego słów są z pewnością koleżanki i koledzy z Platformy. Poseł nie ukrywa bowiem, że najwięcej pretensji ma do rządzących partią:

Na pewno nie obniżamy podatków. A do władzy poszliśmy pod szyldem obniżania i upraszczania systemu podatkowego. A przecież trzeba zmniejszyć koszty funkcjonowania państwa, zlikwidować zbędne instytucje państwowe, pozbyć się nadmiaru urzędników. Niestety podnieśliśmy podatki, bo skoro obywatele radzili sobie tak świetnie do tej pory, to niech sobie radzą dalej i nie ma żadnego problemu!

- irytuje się Żalek.

I dodaje:

Wszystkie oczy zwrócone są dzisiaj na PO. Jesteśmy zdolni do dźwignięcia ciężaru odpowiedzialności czy nie?

Za puentę niech posłuży podsumowanie parlamentarzysty, który bije na alarm:

Przecież to my jesteśmy u władzy! Potrzeba nam tylko woli do zmian. Albo otrzeźwiejmy i się obudzimy, albo to Polacy nas obudzą. (...) Głosujemy za otrzeźwieniem PO z letargu. Albo się uda, albo cały czas będziemy zaklinać rzeczywistość. Nastroje społeczne wskazują, że argument o przyjściu PiS nie jest przesądzającym o zaufaniu do PO. To już nie działa, straciliśmy monopol na władzę

- kończy Żalek.

svl, "Polska The Times"