Ziobro wystawia na Podkarpaciu innego Ziobrę i oznajmia: "Solidarna Polska, wbrew sondażom, odnosi sukcesy. To niepokoi Jarosława Kaczyńskiego"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. Profil Solidarnej Polski na FB
Fot. Profil Solidarnej Polski na FB

Prezes Solidarnej Polski Zbigniew Ziobro powiedział w poniedziałek dziennikarzom, że liczy na znakomity wynik kandydata SP Kazimierza Ziobry w wyborach uzupełniających do Senatu na Podkarpaciu.

Solidarna Polska, wbrew sondażowym doniesieniom, odnosi sukcesy

- powiedział Ziobro. Dodał, że potwierdzeniem jest chociażby poparcie, jakie uzyskał kandydat tej partii w niedawnych wyborach prezydenta Elbląga (Paweł Kowszyński zdobył 5,58 proc. głosów).

Mogę się założyć, że jeszcze wyższe będzie poparcie dla naszego kandydata na Podkarpaciu. To niepokoi Jarosława Kaczyńskiego

- powiedział lider SP.

CZYTAJ TAKŻE: Kaczyński ocenia relacje z Solidarną Polską i apeluje do Zbigniewa Ziobry: "Wróć synu, wróć, ojciec czeka!"

Pytany o ewentualny powrót do PiS, Ziobro mówił:

Od czasu, kiedy nas Jarosław wyrzucił, odmawia z nami współpracy i konsekwentnie powtarza, że trzeba nas zniszczyć. Gdy w Elblągu mieliśmy 6 proc. poparcia, a na Podkarpaciu szykuje się jeszcze lepszy wynik, nagle zapałał uczuciami. Czy one są szczere, niech ocenią wyborcy.

Jednocześnie szef SP zadeklarował, że jest zawsze gotów do współpracy.

Polska jest na pierwszym miejscu, nie liczy się Jarosław, Zbigniew, tylko Polska, ale liczą się czyny, a nie słowa. A czyny to: likwidacja Senatu, immunitetu, wprowadzenie realnej polityki prorodzinnej, weryfikacja sądownictwa, pakiet klimatyczny - tutaj możemy współpracować, ale nie ma woli współpracy

- zaznaczył.

Według lidera SP monopol szkodzi polskiej prawicy i często "degenerował rządy prawicy".

Chcemy, aby była wysoka jakość rządzenia. SP jest tego gwarancją

- podkreślił Ziobro.

Nie potrafił powiedzieć, ilu jest Ziobrów w SP. "Najwięcej Ziobrów jest na Podkarpaciu i dokładnie w powiecie strzyżowskim" - powiedział.

Pan Kazimierz Ziobro jest byłym wicemarszałkiem województwa, członkiem Zarządu Regionu Solidarności w 1980 r. w Rzeszowie, delegatem na pierwszy Zjazd Krajowy "S". To człowiek bardzo zasłużony. Ma piękny dorobek, odznaczał go śp. prezydent Lech Kaczyński. Fakt, że mamy wspólne nazwisko nie zmienia tego, że jego dorobek jest imponujący. To człowiek powszechnie szanowany na Podkarpaciu i z tego powodu liczymy na znakomity wynik

- podkreślił Zbigniew Ziobro.

Dopytywany o liczbę osób o tym nazwisku w szeregach partii przytoczył fragment tekstu z piosenki Andrzeja Rosiewicza: "Wystarczy cztery ziobra, a Polska będzie dobra".

Wybory uzupełniające do Senatu w okręgu obejmującym powiaty: dębicki, kolbuszowski, mielecki, ropczycko-sędziszowski i strzyżowski, stały się konieczne, gdy dotychczasowy senator PiS Władysław Ortyl został marszałkiem woj. podkarpackiego. Głosowanie odbędzie się 8 września.

Prezes PiS Jarosław Kaczyński zachęcał w niedzielę na Podkarpaciu do poparcia w wyborach kandydata tej partii Zdzisława Pupy. Kandydatem SP jest poseł Kazimierz Ziobro, a kandydatem PO i PSL szef klubu radnych PSL w sejmiku woj. podkarpackiego Mariusz Kawa.

lw, PAP

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych