Grzegorz Bierecki o atakach na SKOK-i: "Są inspirowane przez konkurencję, która się nas obawia. Uodporniłem się. Robimy swoje"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Senatot Bierecki przemawia w Ottawie. Fot. wPolityce.pl
Senatot Bierecki przemawia w Ottawie. Fot. wPolityce.pl

Jak już informowaliśmy Polak odniósł naprawdę trudny do przeceniania sukces. Szefem Światowej Rady Unii Kredytowych został Grzegorz Bierecki, twórca spółdzielczości finansowej w Polsce po 1990 roku. Wybory dokonano w Ottawie. Senator Bierecki udzielił wywiadu "Tygodnikowi Podlaskiemu", którego fragmenty poniżej przedrukowujemy. Warto przy okazji zwrócić uwagę, że o sprawie nie zająknęły się nawet największe media.

***

Po 23 latach działania SKOK -ów w Polsce Pan, ich twórca, stanął na czele najważniejszej dla zwykłych ludzi instytucji finansowej świata. To ukoronowanie dotychczasowej działalności?

Raczej wyraz uznania światowej społeczności kas kredytowych dla naszych – polskich – osiągnięć. Niejednokrotnie wcześniej podkreślano, że w Polsce w ciągu 20 lat zbudowaliśmy system, który Amerykanom zajął lat 60! Poza tym – realizacja życiowego credo.

 

Czyli?...

Praca na rzecz innych. Już od czasów nauki w szkole średniej, a potem na studiach. W nielegalnych wówczas
strukturach młodzieżowych i studenckich , kiedy jedyną „nagrodą” było więzienie, czego zresztą doświadczyłem. Wreszcie współpraca i przyjaźń ze św. pamięci Lechem Kaczyńskim, najpierw w „podziemiu”, a po 1989 r. w „Solidarności”, gdzie kierowałem Biurem ds. Kontaktów z Rządem. Potem – organizacja systemu spółdzielczych kas oszczędnościowo-kredytowych. Nie otrzymaliśmy na ten cel ze strony państwa choćby przysłowiowej złotówki.

 

O SKOK -ach ostatnio media piszą niezbyt przychylnie.

Zawsze wietrzono sensację. Uodporniłem się. Robimy swoje. W 1991 roku, po otwarciu pierwszej kasy, w jednej z gazet przeczytałem, że „robimy skok na pieniądze robotników”. W parę miesięcy później kasę kredytową założyli…
dziennikarze trójmiejskiej prasy. Teraz mamy prawie 2 tys. placówek, obsługujących ponad 2,6 mln gospodarstw domowych, czyli – polskich rodzin. Z doświadczeń polskich kas korzystają zaś nie tylko kraje Europy Wschodniej, ale nawet kasy amerykańskie.

A nieprzychylne teksty? Są inspirowane przez konkurencję, która nas się obawia.

 

W związku z ostatnim wyborem – sprosta Pan obowiązkom?

Od 2011 roku pełnię m.in. obowiązki pierwszego wiceprzewodniczącego WOCCU. Od 2011 roku również –
zgodnie z wolą mieszkańców Południowego Podlasia – reprezentuję ten region w Senacie RP. To powszechnie
znane fakty. Znane również reprezentantom międzynarodowej społeczności kas kredytowych, która wybrała mnie
z przeświadczeniem, że będę dobrze służył ludziom.

Nie boję się wyzwań. Będę mógł więcej zrobić dla Polski. Już teraz ponad 200 mln ludzi wie, że Polacy potrafią osiągać sukcesy także w finansach, a dla moich wyborców będę pracował jak dotąd, niestrudzenie.

źródło: TP

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych