W hołdzie ofiarom Rzezi Wołyńskiej. W Radymnie zakończyła się inscenizacja, upamiętniająca ludobójstwo

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot.  PAP/Darek Delmanowicz
Fot. PAP/Darek Delmanowicz

Około pięciu tysięcy widzów zgromadziła w Radymnie (podkarpackie) rekonstrukcja zbrodni wołyńskiej "Wołyń 1943 nie o zemstę, lecz o pamięć wołają ofiary".

Widowisko rozpoczęła prezentacja życia codziennego wsi na Wołyniu. Aktorzy wcielający się w mieszkańców wsi wracali z prac polowych do swoich domów. Widać było rozbawione, biegające po podwórku dzieci i młodzież oraz kobiety wykonujące zajęcia gospodarskie jak przędzenie lnu, czy trzepanie pościeli. Po zapadnięciu zmroku mieszkańcy rozeszli się do domów.

Sielankowy obraz wsi przerwał nocny napad banderowców i ukraińskich chłopów, którzy otoczyli domy przy akompaniamencie dramatycznej muzyki.

Napastnicy wypędzali i wywlekali z domów mieszkańców. Wśród krzyków kobiet i dzieci słychać było strzały z broni i widać było ciała zabitych. Napastnicy zabijali m.in. kosami, widłami, sierpami, siekierami. Plądrowali też opustoszałe domy. Na zakończenie inscenizacji podpalono miniatury chałup.

Całej inscenizacji towarzyszyły pieśni o tematyce religijnej, w tym pasyjne, a także narracja przybliżająca okoliczności zbrodni na Wołyniu.

Podczas widowiska widać było płaczące kobiety i wzruszonych mężczyzn.

Najbardziej poruszyła mnie świadomość, że to, co rozgrywa się przed moimi oczami, wydarzyło się naprawdę

- powiedziała po zakończeniu programu pani Urszula z Rzeszowa.

Inscenizacja połączona z bardzo sugestywną muzyką Krzesimira Dębskiego spowodowała, że na całym ciele miałam "gęsią skórkę". Cieszę się, że znaleźli się odważni ludzie, którzy pokazali tamte wydarzenia

- podkreśliła.

Słychać było komentarze: "Ja się popłakałam", "Widowisko było mocne, wzruszyłem się", "To hołd złożony ofiarom".

Nad bezpieczeństwem w trakcie pokazu czuwało wojsko, policja i harcerze.

Rekonstrukcja odbyła się w ramach obchodów 70. rocznicy ludobójstwa na Kresach Wschodnich "dokonanego przez OUN-UPA na ludności polskiej, czeskiej, ormiańskiej, rosyjskiej, żydowskiej i ukraińskiej". Jej głównym elementem było widowisko audiowizualne z muzyką Krzesimira Dębskiego.

Inscenizację zorganizowało Przemyskie Stowarzyszenie Rekonstrukcji Historycznej "X D.O.K.", burmistrz Radymna, miasto Stalowa Wola oraz Miejski Ośrodek Kultury w Radymnie. Wzięli w nim także udział członkowie grup rekonstrukcyjnych oraz wolontariusze.

KL,PAP

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych