Francuzi czytają na ulicach poezję w proteście przeciwko małżeństwom homoseksualnym. Nie wyrzucać poetów z państwa, wyrzucić lewicujących filozofów!

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. PAP/EPA
fot. PAP/EPA

Czy konserwatyści czytają współczesną literaturę piękną? Czy interesują się kulturą? Pytania te, mimo ich absurdalności, zadają niejednokrotnie przedstawiciele lewicy (do których zaliczam też współczesnych liberałów).

Trudno im się dziwić, wykonali  bowiem ogromną pracę, by zdominować (zdemoralizować?) sferę kultury i podporządkować ją swoim celom. Niemniej jednak wciąż istnieją konserwatyści, którzy interesują się kulturą i nawet spotkali się niedawno w Pradze na seminarium, w którym uczestniczyłem także i ja.

W spotkaniu uczestniczyli nestorzy konserwatyzmu i jego młodzi adepci, także z Polski. Miało ono charakter głównie akademicki i poświęcone było związkom literatury z filozofią konserwatyzmu. Co ciekawe, mimo że na naradach zebrała się reprezentacja europejskiej akademickiej prawicy, można było wyróżnić pewne jej odłamy i frakcje, np. bardziej i mniej liberalną (ta ostatnia na poważnie odczytywała np. zalecenia polityczne „Państwa” Platona, ta pierwsza w duchu ironicznym). Natomiast konserwatyści ze Szwecji w Polsce należeliby już chyba do PO, jeśli nie do SLD. Najbardziej interesującą część debat stanowiły tzw. raporty krajowe, czyli krótkie przemówienia poświęcone sytuacji politycznej krajów reprezentowanych przez uczestników seminarium.

Dowiedziałem się np. od braci Czechów, że ich aktualny prezydent Milos Zeman to najprawdopodobniej pijak, szowinista i kobieciarz ale i eurosceptyk, a głosują na niego Ci, którzy mają podobne upodobania. Jednym słowem, kwintesencja czeskiego stylu w polityce. Zeman stworzył niedawno gabinet polityczny, po tym, jak poprzedni premier Petr Nečas podał się do dymisji wywołanej skandalem kryminalno-obyczajowym z udziałem szefowej jego gabinetu Jany Nagyovej. Nečas podobnie jak nasz Kaz Marcinkiewicz zajmował się fizyką, i podobnie jak on wizerunkowo ucierpiał na skutek wątpliwego moralnie związku z kobietą.

Informacje z Francji były natomiast bardziej pocieszające, choć nie bez domieszki dziegciu. Otóż dowiedziałem się, że w czasie największego protestu przeciw małżeństwom homoseksualnym w Paryżu uczestniczyło w nim  ponad milion osób. Podobno Paryż był w tym czasie kompletnie zablokowany, a ludzie dojeżdżali do stolicy z całego kraju. Jak słyszałem, mimo wielu dni jakie upłynęły po tym wydarzeniu, w całej Francji ludzie dalej gromadzą się wieczorami i czytają poezję w proteście przeciwko niemoralnej, ich zdaniem, polityce. Francuskie media interpretują to oczywiście jako atak faszystów i homofobów, przez co czytaniu poezji przez całą noc przypatrują się policjanci. Nierzadkie są przykłady przechodzenia po służbie patrolujących policjantów do szeregu protestujących.

Co zatem zrobią konserwatyści z poetami, gdy już przejmą władzę? Czy, jak sugerował Platon, wygnają ich z polis? Zdaniem Legutki za każdym poetą stoi jakiś filozof, stąd zatem bierze się literatura romantyczna, postmodernistyczna, etc. Pisarze mniej lub bardziej bezwiednie przejmują wiodące idee swojej epoki, więc jeśli już kogoś wygnać, to nieprawomyślnych filozofów. Na pytanie co zrobić z Samuelem Beckettem w konserwatywnej wspólnocie, ktoś odpowiedział, że wspólnota, która wydałaby Becketta, nie byłaby już konserwatywna.

Na pewno dla wielu obrazoburczym okaże się stwierdzenie, że ktoś na poważnie rozważa dziś wprowadzenie cenzury, czy też oburza się na zbyt dużą swobodę twórczości artystycznej. Nieco inaczej może jednak spojrzy na sprawę przez pryzmat postępującej seksualizacji przestrzeni publicznej czy postępującej wulgaryzacji życia codziennego. Ja osobiście uważam, że najlepsza cenzura to autocenzura, choć istnieją zapewne przypadki, kiedy ingerować musi prawo. Zwycięstwo lewicy polega na tym, że cenzura np. w przypadku treści antydyskryminacyjnych jest uważane za coś absolutnie normalnego, natomiast takie propozycje ze strony prawicy odbierane są jako zwiastun powrotu „faszyzmu”.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Autor

Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych