Warszawa wypłaci potężne odszkodowanie? Ryszard Krauze domaga się od stołecznego ratusza 322 milionów złotych

Szesnaście milionów złotych, które warszawski ratusz - jak na razie - stracił po podwyżce cen biletów mogą okazać się śmiesznie niską kwotą w porównaniu do kolejnych problemów finansowych, które mogą dotknąć Warszawę zarządzaną przez Gronkiewicz-Waltz.

CZYTAJ WIĘCEJ: Podwyżki cen biletów nie przynoszą spodziewanych rezultatów. Warszawski budżet traci 16 mln zł. Gronkiewicz-Waltz: "To magia cyfr, która nie odpowiada rzeczywistości"

Oto bowiem - jak informuje portal politykawarszawska.pl, biznesmen Ryszard Krauze domaga się od Warszawy aż 322 milionów odszkodowania. Na tyle wycenił on dług, jaki miasto ma wobec spółki Polnord, złożył też stosowny pozew do sądu, w którym domaga się wspomnianej kwoty.

W czym rzecz? Jak czytamy:

Pozew dotyczy działek odebranych firmie i wykorzystanych do wytyczenia dróg, a także niezgodnych z prawem decyzji, w których odmówiono Polnordowi wypłaty odszkodowania

- pisze serwis.

Na 322 miliony odszkodowania składają się dwa odszkodowania dotyczące gruntów w Wilanowie. Wysokość świadczeń wynosi 140 mln za grunty wydzielone pod drogi publiczne i 182 mln za tereny wydzielony pod budowy dróg gminnych. Decyzje w tych sprawach były wydane w 2008 i 2009 roku

Historia sięga 1999 roku, gdy Krauze stał się właścicielem działek na Wilanowie. W tle całej sprawy pozostaje kwestia żony wiceburmistrza Roberta Lasoty z PO, która pracowała dla Polnordu w momencie prowadzenia negocjacji.

Więcej na Politykawarszawska.pl.

lw