Sejmowa komisja kultury „za” nazwaniem zbrodni wołyńskiej ludobójstwem

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot: CCWikimedia/ Paweł5586
fot: CCWikimedia/ Paweł5586

Sejmowa komisja kultury poparła poprawkę do projektu uchwały o zbrodni wołyńskiej, która określa to wydarzenie jako "ludobójstwo". Negatywnie zaopiniowano poprawkę ustanawiającą 11 lipca Dniem Pamięci Ofiar Zbrodni Wołyńskiej - Męczeństwa Kresowian.

Zbrodnia Wołyńska na Polakach ze względu na jej zorganizowany i masowy wymiar to zbrodnia ludobójstwa.

- głosi poprawka zaproponowana przez klub Solidarnej Polski, którą poparło 10 posłów, a 9 było przeciw.

Zadowolenie z pozytywnej rekomendacji komisji kultury wyraził poseł SP Patryk Jaki.

Jednym głosem, ale udało się i poprawka ze słowem „ludobójstwo” będzie pozytywnie rekomendowana przez komisję kultury, co zwiększa szansę na przyjęcie projektu z treścią, o jaką prosili Kresowiacy, zgodną z prawdą historyczną, że to, co wydarzyło się 70 lat temu, było okrutną skalą ludobójstwa.

- powiedział dziennikarzom Jaki.

Sprawozdawca projektu uchwały Robert Tyszkiewicz (PO) wyjaśnił, że w piątek posłowie będą głosować nad sześcioma wnioskami mniejszości, a także poprawką przyjętą w czwartek przez komisję kultury.

Będzie to głosowane przez całą Izbę. Czy stanie się to częścią projektu, zadecyduje Sejm w głosowaniu.

- podkreślił Tyszkiewicz.

Zauważył, że czwartkowe posiedzenie komisji kultury było "ekstraordynaryjne" i "przy niskiej frekwencji udało się wnioskodawcom skutecznie poprawkę (SP) przegłosować".

Szefowa komisji kultury i środków przekazu Iwona Śledzińska-Katarasińska (PO) powiedziała dziennikarzom, że dwóch posłów PO było nieobecnych na posiedzeniu komisji, a "jeden postanowił udowodnić całemu klubowi, że tylko on jeden w Platformie jest porządny".

Dopytywana przez dziennikarzy o kogo chodzi, wyjaśniła, że poprawkę SP poparł Wiesław Suchowiejko (PO).

Jednocześnie komisja negatywnie zaopiniowała inną poprawkę klubu Solidarnej Polski, zgłoszoną w tracie drugiego czytania, która miałaby ustanowić 11 lipca jako Dzień Pamięci Ofiar Zbrodni Wołyńskiej - Męczeństwa Kresowian.

Tyszkiewicz odniósł się także do apelu parlamentarzystów partii komunistycznej i Partii Regionów, którzy w liście do marszałek Sejmu Ewy Kopacz zwrócili się o uznanie tragedii wołyńskiej za ludobójstwo popełnione na Polakach przez nacjonalistów z UPA.

Tyszkiewicz zwrócił uwagę, że "opinie, które docierają do nas z parlamentu ukraińskiego to jedna strona sceny politycznej - komuniści i Partia Regionów".

To są środowiska i ugrupowania, które mają teraz większość. Słusznie podczas środowej debaty (nad projektem uchwały wołyńskiej) poseł Miron Sycz pytał, że skoro koalicja rządząca w parlamencie ukraińskim sufluje polskiemu Sejmowi użycie wprost słowa „ludobójstwo”, dlaczego - mając większość - nie przeprowadzi tego w swoim parlamencie.

- mówił Tyszkiewicz.

W jego ocenie, "to jest próba manipulowania polskim Sejmem i powinniśmy się umiejętnie od niej dystansować".

Polskiemu parlamentowi powinno zależeć, żeby mieć dialog ze wszystkimi partnerami ukraińskiej sceny politycznej, która jest bardzo podzielona.

- podkreślił.

Nie możemy zamykać oczu na sąsiedztwo z Ukrainą i powinniśmy, myśląc o przeszłości, używać słów w taki sposób, by nie zamykać dialogu o przyszłości.

- dodał Tyszkiewicz.

Według niego propozycja komisji ws. uchwały wołyńskiej "jest najbardziej kompromisowa".

Słowo ludobójstwo jest użyte i mówimy także o czystkach etnicznych, bo zbrodnia wołyńska to także wypędzenia i zastraszanie.

- podkreślił.

Po wcześniejszych pracach komisji kultury powstał projekt uchwały w sprawie zbrodni wołyńskiej, w którym nie ma mowy o ustanowieniu dnia pamięci ofiar, a zbrodnia wołyńska określona jest jako "czystka etniczna o znamionach ludobójstwa".

Na taki zapis nie zgadzają się kluby SLD, PSL, PiS i SP. Już wcześniej posłowie m.in. PiS i Solidarnej Polski zgłosili wnioski mniejszości, w których zbrodnię sprzed 70 lat określono terminem "ludobójstwo". Posłowie tych partii domagają się też wpisania do uchwały ustanowienia dnia 11 lipca Dniem Pamięci Ofiar Zbrodni Wołyńskiej.

W zaproponowanym przez komisję kultury projekcie uchwały zapisano m.in., że "Sejm RP oddaje hołd i cześć obywatelom II Rzeczypospolitej Polskiej bestialsko pomordowanym przez ukraińskich nacjonalistów".

W lipcu 2013 r. przypada 70. rocznica apogeum fali zbrodni, których na Kresach Wschodnich II Rzeczypospolitej dopuściła się Organizacja Ukraińskich Nacjonalistów i oddziały Ukraińskiej Powstańczej Armii. Zorganizowany i masowy wymiar zbrodni wołyńskiej nadał jej charakter czystki etnicznej o znamionach ludobójstwa. W latach 1942-1945 na terenie Wołynia i Galicji Wschodniej ofiarą zbrodni padło ok. 100 tys. obywateli polskich.

- brzmi projekt.

Przypomina też, że wschodnie ziemie II Rzeczypospolitej były szczególnie mocno doświadczone w czasie II wojny światowej, a zróżnicowana struktura narodowościowa komplikowała trudną sytuację wojenną. Ponadto zawiera wyrazy wdzięczności dla Ukraińców, którzy podczas zbrodni wołyńskiej ratowali Polaków. Wyraża także szacunek i uznanie dla rodzin, środowisk i organizacji, które od wielu lat walczyły o prawo do prawdy o zbrodni wołyńskiej. Projekt wieńczą podziękowania Ukraińcom, którzy obecnie pomagają w dokumentowaniu zbrodni i uczczeniu ofiar.

11 lipca mija 70 lat od tzw. krwawej niedzieli, kiedy UPA wymordowała ok. 11 tys. ludzi. 11 i 12 lipca UPA dokonała skoordynowanego ataku na Polaków w 150 miejscowościach w powiatach włodzimierskim, horochowskim, kowelskim oraz łuckim. Wykorzystano fakt gromadzenia się w niedzielę ludzi w kościołach. Doszło do mordów w świątyniach m.in. w Porycku (dziś Pawliwka) i Kisielinie.

Około 50 kościołów katolickich na Wołyniu zostało spalonych i zburzonych. Zbrodnia oddziałów UPA wspieranych przez miejscową ludność ukraińską z lat 1942-1945 pochłonęła - jak szacunkowo podaje IPN - ok. 100 tys. ofiar.

Państwowe uroczystości związane z 70. rocznicą zbrodni wołyńskiej odbyły się w czwartek na skwerze Wołyńskim na Żoliborzu. Prezydent i przedstawiciele najwyższych władz państwowych m.in. rządu, Sejmu i Senatu, wzięli udział w mszy polowej. Ofiary UPA upamiętni nowy pomnik na skwerze Wołyńskim.

Własne obchody przygotowują w Warszawie organizacje kresowe. W czwartek po południu odbędzie się m.in. msza św. na placu Trzech Krzyży, marsz pamięci i koncert na placu Zamkowym. PAP, lz

 

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych