Donald Tusk o przyszłości Europy: Bądźmy odpowiedzialni za Europę jaką znamy, a nie o jakiej marzymy

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot.wPolityce.pl
fot.wPolityce.pl

Potrzebujemy jedności opartej na solidarności i na współodpowiedzialności za Europę. Być może nadszedł czas, że naszym zadaniem nie będzie wyobrażenie sobie i promowanie coraz lepszego świata, ale zapobieganie temu aby nie pojawił się czas gorszy -  powiedział Donald Tusk podczas spotkania na temat przyszłości Europy, w którym bierze udział przewodniczący Komisji Europejskiej Jose Manuel Barroso.

W zorganizowanym w Warszawie spotkaniu bierze udział dwustu pięćdziesięciu intelektualistów i osobistości świata nauki i kultury.

Podczas swojego wystąpienia Donald Tusk powiedział:


Jeszcze niedawno mówiliśmy o Europie jako o mocarstwie nowego typu, jako imperium norm, którego siłą i atrakcyjność przyciągały innych. Dzisiaj zastanawiamy się jak przezwyciężyć kryzys. 
Dzisiaj niewiele został z przekonania, że Europa, szczególnie w tym normatywnym kontekście  może się stać wzorem dla reszty świata

- mówił premier. Ta zmiana, jak zaznaczył,  dokonuje się na naszych oczach. Słabnie bowiem znaczenie wiary w sens integracji jako odpowiedzi na doświadczenie II wojny światowej i  dwóch totalitaryzmów, które omal nie zmiażdżyły Europy.


Mam wrażenie, że dla dzisiejszych 20 latków jest to opowieść równie odległa jak wojna peloponeska opisana przez Tukidydesa

 

-podkreślił premier.


Żyjemy dziś po śmierci wielkich iluzji 20 wieku Dostrzegamy rumowisko pustych form Skończyły się przepisy na doskonałe społeczeństwo

 

- powiedział szef polskiego rządu. Tusk podkreślał jednak walory współczesnej Europy:



Nasza Europa to wspólna przestrzeń w której kulturę wojny zastąpiła kultura pokoju  z uznaniem dla pracy. To przestrzeń, w której konflikt ustąpił miejsca współpracy, a przemoc – kompromisowi. Gdzie solidarność jest zasadą, a sprawiedliwość i solidarność względnie powszechną normą

- stwierdził.


Odnosząc się do uniwersalistycznych teorii o całkowitym zjednoczeniu Europy zaznaczył, że jest to wizja niebezpiecznie bliska utopiom 20 wieku i może zniechęcić Europejczyków do idei wspólnej Europy. Sceptycznie odniósł się tez do takiego jednoczenia Europy, która prowadziłaby do powstania ekskluzywnego klubu, jako że zawsze ktoś zostałby z niego wykluczony.


Potrzebujemy jedności opartej na solidarności i na współodpowiedzialności za Europę, budowanej nie przez normy prawne, ale przez poczucie ludzi,  że powinni być odpowiedzialni za Europę jako całość i za Europę jaką znamy, a nie za Europę o jakiej marzymy.

- mówił polski premier. 
I sparafrazował słowa Churchila:

Fatalna jest ta nasza Europa, ale nigdy nie było lepszej. Lepszej nie wynaleziono. Dlatego o utrzymanie takiej Europy musimy każdego dnia zabiegać.


Być może nadszedł czas, że naszym zadaniem nie będzie wyobrażenie sobie i promowanie coraz lepszego świata ale zapobieganie temu aby nie pojawił się czas gorszy. Nie powinniśmy kierować się wyidealizowanymi abstrakcjami, a skupić na tym co wartościowe dzisiaj. Możemy wypracować równowagę między tym co możliwe i tym co pożądane

 

– podkreślił premier Tusk.

Debata z Jose Manuelem Barroso w Centrum Nauki Kopernik w Warszawie to najważniejsze wydarzenie "europejskie" w tym roku w Polsce. W skali Unii, to jest już 23. Dialog Obywatelski. Debaty rozpoczęły się w Kadyksie we wrześniu ubiegłego roku. Organizowano je w Paryżu, Berlinie, Salonikach, Grazu, Dublinie, Brukseli i wielu innych metropoliach Wspólnoty. 

ansa/ TVN24/ polskie radio.pl

 

 

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych