Resort sportu kupił bilety na koncert Madonny za ponad 1,5 mln zł? "Polityka" o kolejnym wsparciu ministerstwa dla wokalistki, urzędnicy się tłumaczą

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. wPolityce.pl
Fot. wPolityce.pl

Koncert Madonny zorganizowany na Stadionie Narodowym spowodował niemały ból głowy urzędników Ministerstwa Sportu i Turystyki. Resort kierowany przez Joannę Muchę był atakowany ze wszystkich stron za wsparcie koncertu w wysokości sześciu milionów złotych. Krytykowała opozycja, raport w tej sprawie sporządziła również NIK.

CZYTAJ WIĘCEJ: NIK o niegospodarności minister Joanny Muchy: "Skarb Państwa stał się w istocie sponsorem koncertu Madonny"

Jak się okazuje, sześć milionów, o których było tak głośno, to nie cała kwota, jaka trafiła do organizatorów koncertu z kieszeni polskiego podatnika. Tygodnik "Polityka" poinformował na swoich stronach internetowych, że resort sportu przeznaczył ponad 1,5 mln złotych na... bilety na koncert. Chodzi o liczbę 4037 biletów, na które przeznaczono kwotę 1 625 881 złotych. Pismo stawia pytania, na które jednak szybko dostało odpowiedź.

Resort sportu postanowił bowiem odpowiedzieć tygodnikowi, wysyłając oficjalne oświadczenie w tej sprawie które ma oczyścić minister (ministrę?) Muchę od zarzutów:

Nie jest prawdą, iż resort zakupił 4037 biletów na koncert Madonny. MSiT nigdy nie był ani nie miał być stroną umów związanych z organizacją koncertu Madonny.

Za warunki i treść zawartych umów z Live Nation Sp. z o.o. była odpowiedzialna spółka Narodowe Centrum Sportu, która prowadziła negocjacje z organizatorem koncertu. Spółka Narodowe Centrum Sportu była bowiem podmiotem, który zarządzał Stadionem Narodowym.

W związku z organizacją koncertu Madonny Narodowe Centrum Sportu Sp. z o.o. miało wynająć loże i miejsca biznesowe. W tym celu spółka zakupiła bilety, które miały być elementem oferty skierowanej przez Narodowe Centrum Sportu Sp. z o.o. do potencjalnych najemców

- czytamy w oświadczeniu.

A więc próba zrzucenia odpowiedzialności na Narodowe Centrum Sportu, które... również jest państwową spółką. Z punktu widzenia obywatela nie ma więc większej różnicy, a pokazuje jak lekko traktowane są pieniądze w spółkach Skarbu Państwa.

log, polityka.pl

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych