Wiceminister spraw wewnętrznych jeździł do domu na weekendy luksusowym samochodem należącym do BORu

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Wikipedia, licencja CC, fot. Ralf Lotys
Wikipedia, licencja CC, fot. Ralf Lotys

Według „Super Expressu” Marcin Jabłoński, wiceminister spraw wewnętrznych zabierał na weekendy luksusowe BMW7 z BORu i kursował nim do domu i z powrotem.

Przestał, kiedy „Super Express” wysłał pytania w tej sprawie. Marcin Jabłoński nadzoruje m. in. policję i BOR. Według ustaleń gazety, polityk w tygodniu miał do dyspozycji służbowe Audi A6. Do rodzinnych Słubic brał jednak na weekendy luksusowe BMW7 będące własnością BORu.

Osobiście je prowadził. Parkował u siebie na posesji i mógł z niego dowolnie korzystać. Do Warszawy wracał również sam, oczywiście BMW

relacjonuje informator „Super Expressu”.

Kursów na trasie Warszawa - Słubice - Warszawa było od początku urzędowania co najmniej kilkanaście. Tym samym Jabłoński potrafił w weekend zrobić blisko 1000 kilometrów, za które podatnik płacił 600-700 zł (koszt paliwa)

- czytamy w "SE".

Dlaczego tak robił? Ministerstwo tłumaczy się w osobliwy sposób:

Zakres działań ochronnych podejmowanych przez BOR jest informacją niejawną

- podało MSW.

Super Express/aż

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych