Według „Super Expressu” Marcin Jabłoński, wiceminister spraw wewnętrznych zabierał na weekendy luksusowe BMW7 z BORu i kursował nim do domu i z powrotem.
Przestał, kiedy „Super Express” wysłał pytania w tej sprawie. Marcin Jabłoński nadzoruje m. in. policję i BOR. Według ustaleń gazety, polityk w tygodniu miał do dyspozycji służbowe Audi A6. Do rodzinnych Słubic brał jednak na weekendy luksusowe BMW7 będące własnością BORu.
Osobiście je prowadził. Parkował u siebie na posesji i mógł z niego dowolnie korzystać. Do Warszawy wracał również sam, oczywiście BMW
relacjonuje informator „Super Expressu”.
Kursów na trasie Warszawa - Słubice - Warszawa było od początku urzędowania co najmniej kilkanaście. Tym samym Jabłoński potrafił w weekend zrobić blisko 1000 kilometrów, za które podatnik płacił 600-700 zł (koszt paliwa)
- czytamy w "SE".
Dlaczego tak robił? Ministerstwo tłumaczy się w osobliwy sposób:
Zakres działań ochronnych podejmowanych przez BOR jest informacją niejawną
- podało MSW.
Super Express/aż
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/161598-wiceminister-spraw-wewnetrznych-jezdzil-do-domu-na-weekendy-luksusowym-samochodem-nalezacym-do-boru
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.