Możemy być z naszego rządu naprawdę dumni. Jak podaje „Fakt”, zatrudniamy aż 18 ministrów, 91 wiceministrów, oraz 8 sekretarzy stanu. Daje to razem imponującą liczbę 117 ministrów. To najwięcej w Unii Europejskiej.
Na pensje dla naszych ministrów wydajemy ponad półtora miliona złotych miesięcznie. Minister zarabia średnio ok. 15 tys. zł miesięcznie. Wiceminister bądź sekretarz stanu – niewiele mniej, bo ok. 12-13 tys. zł.
Reszta Europy pozostaje za nami daleko w tyle. Hiszpanie mogą pochwalić się liczbą zaledwie 60 ministrów, Węgrzy mają ich tylko 58. Niemcy zamieszkiwane przez dwukrotnie większą liczbę obywateli, mają dwukrotnie mniej ministrów niż Polska.
Urzędnicy to ocean, to dżungla. Gdzie mogę, interweniuję, przez zamrożenie płac i zamrożenie etatów
- mówił kiedyś premier Donald Tusk. Z czasem zweryfikował jednak tę opinię, zapewne wychodząc naprzeciw zwolennikom teorii, iż każdy kraj w Europie powinien się czymś wyróżniać na tle innych. Nasz premier zdecydował się najwyraźniej postawić na bicie rekordów w liczbie zatrudnianych urzędników państwowych i windowaniu wysokości ich płac. I, trzeba przyznać, odniósł w tej dziedzinie sukces.
Fakt/aż
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/161549-jestesmy-liderem-polska-ma-najwiecej-ministrow-w-europie-a-na-dodatek-sporo-im-placi-kto-bogatemu-zabroni