Korty na "Orlikach"? Joanna Mucha grzeje się w blasku gwiazd Wimbledonu. Zaprasza Janowicza z Kubotem i obiecuje wsparcie dla tenisa

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. PAP/ Grzegorz Jakubowski
fot. PAP/ Grzegorz Jakubowski

Joanna Mucha usiłuje się ogrzać w blasku sławy naszych tenisistów. Minister spotkała się z Jerzym Janowiczem i Łukaszem Kubotem, reprezentantami Polski po ich sukcesie w finale Wimbledonu. I natychmiast zadeklarowała, że zacznie wspierać krajowy tenis. Wątpliwe tylko, czy swoje zapowiedzi, nawet jeśli są szczere, zdąży zrealizować...

O przebiegu spotkania szczegółowo poinformowało ministerstwo sportu w specjalnym komunikacie.

Jest mi bardzo miło gościć tak wybitnych zawodników, których emocjonujące spotkania mogliśmy śledzić podczas dwóch tygodni turnieju Wielkiego Szlema w Londynie

– powiedziała Joanna Mucha podczas spotkania z polskimi tenisistami po ich sukcesie w finale Wimbledonu.

Rozmawialiśmy o dwóch najistotniejszych kwestiach dla rozwoju dyscypliny – szkoleniu najmłodszych oraz o infrastrukturze, która to szkolenie wesprze

– oświadczyła minister.
Zapowiedziała też zmiany w polskim tenisie. Podkreśliła, że zależy jej na tym, by otworzyć Orliki na tenis, dzięki czemu sport ten stałby się dostępny dla wielu, a nie tak jak teraz, był tylko dyscypliną elitarną.

Od przyszłego roku wprowadzamy program dedykowany infrastrukturze tenisowej. Przy współpracy z samorządami, Ministerstwo planuje dofinansowanie 16 krytych hal po jednej w każdym województwie, przy działającym klubie sportowym, do całorocznego uprawiania tenisa zimą

– powiedziała Minister Sportu i Turystyki.
Minister Mucha mówiła też o tym, że resort już teraz podjął działania, mające na celu promowanie tego sportu.

Flagowym programem realizowanym przez Polski Związek Tenisa we wparciu przez mój resort jest Program Tenis 10. Dzięki nowej metodyce nauczania, w tenisa można dziś grać praktycznie wszędzie na kortach, ale także na szkolnych boiskach, na „Orlikach" czy w salach gimnastycznych

- chwaliła się minister.

Dzięki propozycji Pani Minister, za kilkanaście lat będziemy mieć zawodników, którzy dorównają poziomem sportowym Janowiczowi czy Radwańskiej

– podziękował grzecznie Łukasz Kubot. Jak poinformowało ministerstwo  - w spotkaniu z minister Joanną Muchą wzięli udział także Krzysztof Suski – Prezes Polskiego Związku Tenisowego, Jerzy Janowicz Senior – Wiceprezes ds. promocji, Janusz Wójcik – Wiceprezes ds. marketingu, Wojciech Andrzejewski – Dyrektor Sportowy oraz Tomasz Półgrabski – Podsekretarz Stanu w MSiT.

No cóż, minister Musze nie udało się zabłysnąć przy okazji Euro 2012, którego miała być ozdobą. Co więcej sztandarowa inwestycja związana z tym turniejem - Stadion Narodowy - przyniosła jej więcej kłopotów niż sławy. (Wystarczy przypomnieć nieotwarty na czas dach, czy koncert Madonny, który zakończył się prokuratorskim dochodzeniem). Niespodziewanie - sukcesy przyszły z innej strony. Z trawiastych kortów Wimbledonu. Problem w tym, że  do tej pory państwo polskie niewiele zrobiło, by wykreować tenisowych mistrzów. Ale oczywiście po odcinanie kuponów od ich sukcesów - ustawiła się cała kolejka działaczy i polityków. Tyle, że dla  Joanny Muchy jest już chyba za późno. Po tym czego "dokonała" jako minister nawet zwycięstwo w tenisowym turnieju nie mogłoby jej pomóc.  W gronie członków rządu przeznaczonych do wymiany podczas zapowiedzianej przez premiera rekonstrukcji  jej nazwisko powtarzane jest najczęściej.


ansa

 

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych