8 tys. osób czeka w Pakistanie na egzekucję. Borusewicz gratuluje "demokratycznych przemian", Amnesty International protestuje

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź

Marszałek Senatu Bogdan Borusewicz podczas spotkania z szefem Senatu Pakistanu pogratulował mu "demokratycznych przemian, które utrwaliły się po ostatnich wyborach w tym kraju". Trzy dni wcześniej w Pakistanie wygasło moratorium na wykonywanie kary śmierci, a nowy rząd nie chce go przedłużyć. "" - mówi w rozmowie z Super Expressem Draginja Nadazdin, dyrektor Amnesty Internatotional.

Dobrze byłoby dowiedzieć się od pana marszałka o przesłanki, na jakich opierał swoje wnioski

- mówi Nadazdin i wskazuje, że choć majowe wybory były kamieniem milowym, bo po raz pierwszy w historii dobiegła końca kadencja jednej władzy cywilnej, to kraj wciąż stoi przed wieloma wyzwaniami w obszarze praw człowieka. Podkreśla, że wygaśnięcie memorandum na wykonywanie kary śmierci sprawia, że na egzekucja grozi ponad 8 tysiącom ludzi.

Marszałek Borusewicz powinien przynajmniej wezwać do przedłużenia moratorium na wykonywanie kary

- podkreśla szefowa AI. Wyjaśnia przy tym, że system sprawiedliwości w Pakistanie, z wszechobecną korupcją i wydobywaniem zeznać za pomocą tortur, nie jest w stanie zapewnić rzetelnego i sprawiedliwego procesu.

Wielu skazanych na śmierć nie powinno w ogóle zostać ukaranych! Na śmierć można obecnie zostać skazanym za bluźnierstwo przeciwko religii. To ogromne zagrożenie dla mniejszości religijnych. W Pakistanie skazywane są też osoby, które w chwili popełnienia przestępstwa były dziećmi

- mówi i dodaje:

Unia Europejska ma jednoznaczne stanowisko ws. kary śmierci - potępia ją. Wytyczne Unii zobowiązują kraje członkowskie do nawoływania krajów trzecich do zniesienia kary śmierci lub przynajmniej moratorium na jej wykonywanie. Polska nie może o tym zapominać. Nie może o tym zapominać pan marszałek Borusewicz.

 

mall / se.pl

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych