Złowroga cisza powyborcza (reminiscencja doraźna)

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. PAP / A. Warżawa
fot. PAP / A. Warżawa

Po raz pierwszy uczestniczę w takim wieczorze wyborczym (przechodzącym łagodnie w lipcową noc), kiedy na żółtych paskach nie pulsują wyniki głosowania na podstawie sondaży.

Niemal od razu po zamknięciu urn, wskazania przez wyspecjalizowaną firmę, który kandydat zdobył przewagę.  Podobno ludzie odmawiali odpowiedzi na kogo głosowali. Nie jestem specjalistą od wypytywania społeczeństwa, ale chyba sondażownie są przygotowane na to, że część ankietowanych powie do ankietera: Spadaj palancie.

Wyniki mają być znane ok. 3:00 w nocy.

Po północy na wszystkich programach informacyjnych, TVN, Polsat News, TVP INFO, czy Superstacja, nadają różne ciekawe rzeczy, ale brak łączenia się „z naszym korespondentem spod stolika komisji gdzie liczone są głosy”.

Podstawowa wiadomość (zresztą i na polityce.pl też) – kandydaci idą łeb w łeb.

Skąd ona się wzięła, jeśli nie było wiarygodnych sondaży?

Na jakiej podstawie ogłaszano zwycięstwo przedstawicielki PO?

Teraz (za polityce.pl) okazuje się, że najprawdopodobniej wygrał kandydat PiS.

Ale wygrał nieznacznie.

Na Onet.pl cisza.

Na gazeta.pl: no prowadzi kandydat PiS, ale tak trochę, a jeszcze parę komisji pozostało. Jeszcze nic do końca nie wiadomo.

Moja wiara w Państwową Komisję Wyborczą jest bliska zeru. Ostanie polskie wybory obsługiwała między innymi firma zarejestrowana w Kolumbii. Dobre nie?

Na zdrowy rozsądek kandydat PiS powinien wygrać w cuglach.

Nie znam wyników tych wyborów (00:35), ale zwycięstwo małą ilością głosów w mieście, gdzie jeszcze nie dawno Platforma kompletnie się zblamowała, partia rządząca będzie mogła okrzyknąć jako sukces i pogrozić paluszkiem tym, którzy się będą zamierzać referendalnie na przedstawicieli PO gdzie indziej. Z Warszawą włącznie.

W sytuacji, gdy nie ma szacunkowych preferencji wyborców, a różnica jest tak znikoma, jeszcze wszystko jest możliwe.

Miały być cuda. I tych przy urnie nie brakuje.

A może to tylko przewrażliwienie, które jednak skądś się do człowieka skrada przez noc lipcową.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych