Czarne skrzynki Boeinga 777 znalezione. Brakuje silnika. Zobacz WIDEO z miejsca katastrofy

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. PAP / EPA
fot. PAP / EPA

Eksperci z amerykańskiej Rady Bezpieczeństwa Transportu znaleźli już czarne skrzynki Boeinga 777, który rozbił się wczoraj podczas lądowania w San Francisco. Jak informuje RMF FM, brakuje jednak jednego z dwóch silników maszyny.  Samolot najpierw uderzył w próg pasa startowego, a potem stanął w ogniu. W katastrofie zginęły 2 osoby spośród 307, które były na pokładzie.

Eksperci Narodowej Rady Bezpieczeństwa Transportu - instytucji, które zajmuje się w Stanach Zjednoczonych katastrofami lotniczymi - mają już czarne skrzynki rozbitego boeinga. Nie wiadomo jednak, czy treść zapisu zostanie ujawniona w najbliższym czasie.

Śledczy dokładają wszelkich starań, by znaleźć zagubiony silnik. Możliwe, że został odrzucony po zderzeniu z ziemią. Mógł też wpaść do morza. Odzyskanie jest niezwykle ważne, ponieważ badania jednostki napędowej mogą bowiem dać odpowiedzi na wiele pytań dotyczących przyczyn katastrofy.


Wielu pasażerów zdołało uciec zanim ogień objął kabinę. W katastrofie zginęły dwie 16-letnie Chinki, a ponad 180 osób zostało rannych. 49 z nich jest w stanie krytycznym.


Linie lotnicze Asiana to drugi co do wielkości, po Korean Air, południowokoreański przewoźnik lotniczy. Firma ma bardzo dobrą reputację. Jej flota składa się z 79 maszyn, w tym 11 transportowych. Wypadek na lotnisku w San Francisco był pierwszym w historii przewozów pasażerskich Asiany w ciągu ostatnich 20 lat.

 

CZYTAJ TAKŻE:

Relacje z przebiegu katastrofy zabronione? Dziwne zachowanie policji, która uniemożliwia rozmowę z mediami

"Nie czułem się tak od 11 września". Nowe fakty i relacje świadków. Boeing 777 rozbił się w czasie lądowania w San Francisco

ZOBACZ ZDJĘCIA WRAKU PO UGASZENIU OGNIA I OGONA, KTÓRY ODERWAŁ SIĘ OD KADŁUBA.

 

 

 

 

mall, rmf24.pl

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych