Sąd w Słubicach: Policja bezprawnie pozbawiła wolności obrońców życia na Woodstocku

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. razemtv
fot. razemtv

Razem.TV dotarła do wyroku Sądu Rejonowego w Słubicach – policja bezprawnie pozbawiła wolności obrońców życia na Woodstocku. Zobacz materiał

video: http://razem.tv/filmy/-/Sad-Policja-bezprawnie-pozbawila-wolnosci-obroncow-zycia-na-Woodstocku

Rok temu policja bez żadnych podstaw prawnych zatrzymała obrońców życia pikietujących podczas Przystanku Woodstock. 2 sierpnia 2012r., przed wejściem na teren festiwalu, miała miejsce, zgłoszona zgodnie z wymogami ustawy o zgromadzeniach publicznych, pikieta w obronie prawa do życia dzieci z Zespołem Downa. Policjanci uniemożliwili przeprowadzenie legalnego zgromadzenia, zatrzymując dwóch jego uczestników i konfiskując banner.

Relację z tego zatrzymania można obejrzeć tutaj:http://www.stopaborcji.pl/index.php/338-fundacja-pro-na-przystanku-woodstock-relacja-razem-tv

Sprawą zajął się sąd i dziś (4 lipca) zapadł wyrok.

Sąd Rejonowy w swoim orzeczeniu dowiódł, że w Rzeczpospolitej Polskiej nie można bezprawnie pozbawiać wolności obywateli. Nie można ich pozbawiać wolności szczególnie z powodu treści głoszonych przez nich poglądów

– mówi dla Razem.TV mecenas Łukasz Jończyk, pełnomocnik pokrzywdzonych na Woodstocku.

Trudno powiedzieć, jakie były przyczyny tego irracjonalnego zachowania się policjantów. Być może ignorancja w zakresie podstawowych przepisów prawa, być może nadgorliwość, a być może policjantom udzieliło się hasło przystanku Woodstock – róbta co chceta

– dodaje mecenas Jończyk.

Dla każdego, kto widział materiał video telewizji Razem w internecie to oczywista oczywistość– komentuje wyrok Mariusz Dzierżawski, członek Rady Fundacji Pro – prawo do życia, jeden z zatrzymanych na Woodstocku.

Ale w ciągu roku, który minął od tego zajścia, miałem kilkanaście kontaktów z policjantami różnej rangi i prokuratorami. Z ich wypowiedzi wynikało po pierwsze, że zatrzymanie nie jest zatrzymaniem, a nawet jeśli by było to ono było jak najbardziej uzasadnione. Ten wyrok sądu w Słubicach jest jak łyk świeżej wody dla spragnionego wędrowca na pustyni, jak odrobina nadziei dla człowieka szukającego sprawiedliwości w Polsce

– dodaje Dzierżawski. We Francji władze bez osłonek używają policji do walki z ludźmi, którzy ośmielają się myśleć inaczej niż oni.

W Polsce sytuacja jest może na razie trochę lepsza i dlatego musimy walczyć bez pardonu o to, żebyśmy za parę lat nie znaleźli się w takiej sytuacji jak Francuzi, którzy są obiektem terroru ze strony policji własnego państwa

– przestrzega Dzierżawski.

Fundacja Pro – prawo do życia

 

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych