Właściciel ZOO zginął rozszarpany przez tygrysy

fot.sxc.hu
fot.sxc.hu

Właściciel prywatnego ogrodu zoologicznego z okolic Turynu na północy Włoch zginął we wtorek rozszarpany przez 3 tygrysy. Małe zoo zostało zamknięte dla zwiedzających przez władze sanitarne, ale 72-letni mężczyzna wciąż zajmował się rosnącym stadem zwierząt.


Włoskie media podały, że do tragedii doszło w miejscowości Pinerolo w chwili, gdy właściciel tygrysów wszedł do klatki, by je nakarmić.
Posiadany przez niego park ze zwierzętami, wśród nich 10 tygrysami, jest od dłuższego czasu zamknięty, a lokalne władze wraz z odpowiednimi służbami szukały rozwiązania, co z nim zrobić.Obawy były o tyle uzasadnione, że jak powiedział miejscowy weterynarz agencji Ansa, już wcześniej dochodziło tam do wypadków. Właściciel małego ogrodu zoologicznego został kilkakrotnie wprzeszłości poważnie zraniony przez swoje zwierzęta. Po jednym z takich incydentów tłumaczył, że była to jego wina i że to on nieostrożnie obchodził się z tygrysami. Lecz mimo to pozwalał na to,by stado tygrysów wciąż się powiększało.  Sytuację w prywatnym zoo władze weterynaryjne określały już wcześniej jako krytyczną.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych