Sąd Okręgowy w Warszawie oddalił w całości powództwo Cezarego Łazarewicza o ochronę dóbr osobistych przeciwko Stowarzyszeniu Dziennikarzy Polskich. Łazarewicz złożył pozew przeciwko SDP za nominację do "Hieny Roku".
Jak sąd argumentował decyzję o oddaleniu powództwa?
Po pierwsze uznał, że dziennikarz jest osobą publiczną i musi liczyć się ze wzmożona krytyką pod jego adresem. Ponadto, sąd zgodził się z argumentacją pełnomocnika SDP - mecenasa Artura Wdowczyka, że uznanie roszczeń dziennikarza dążyłoby do ograniczenia debaty publicznej.
Sąd uznał, że poprzez nominację do "Hieny Roku" nie zostały naruszone dobra osobiste dziennikarza, że Łazarewicz nie doznał żadnej krzywdy oraz że powód nie przedstawił dowodów, które o takowej krzywdzie miałyby świadczyć. W ustnej argumentacji sąd zgodził się także z tym, co powiedzieli członkowie SDP. Porównał polską "Hienę Roku" do "Malin" - antyoskarów przyznawanych w USA. Dodał, że taka nominacja jest potrzebna do podnoszenia poziomu dziennikarstwa w Polsce - powiedział mecenas Wdowczyk.
Cezary Łazarewicz nie chce komentować wyroku. W rozmowie z SDP nie powiedział również, czy będzie wnosić apelację.
Dziennikarz uznał, że nominacja do Hieny naruszyła jego dobra osobiste. Łazarewicz domagał się także zadośćuczynienia oraz zabezpieczenia powództwa poprzez usunięcie z portalu SDP informacji o nominacji. Wyrok nie jest prawomocny.
SDP nominowało dziennikarza do „Hieny Roku” za tekst, w którym analizował prywatne życie ojca Lecha i Jarosława Kaczyńskich – Rajmunda Kaczyńskiego.
Można dyskutować z moim tekstem, ale nie mnie obrażać, używając inwektyw
- stwierdził Cezary Łazarewicz na stronie "Newsweeka".
Portal www.sdp.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/161003-cezary-lazarewicz-przegral-z-sdp-juz-nic-nie-stoi-na-przeszkodzie-aby-zostal-hiena-roku-za-tekst-o-ojcu-braci-kaczynskich