Seremet chce karać za "raz sierpem raz młotem...". Sędzia Johann: "Powinien zażądać ścigania Sikorskiego za 'dorżnąć watahę'”. NASZ WYWIAD

fot. wPolityce.pl/ TOK.FM
fot. wPolityce.pl/ TOK.FM

Prokurator Generalny Andrzej Seremet w rozmowie z Jackiem Żakowskim w radiu TOK FM powiedział, że krzyczących na spotkaniu z Zygmuntem Baumanem hasło "raz sierpem, raz młotem czerwoną hołotę" należy karać za "nawoływanie do przestępstwa".

Żakowskiemu spodobała się zapewne ta deklaracja byłego sędziego, a my zapytaliśmy Wiesława Johanna, sędziego Trybunału Konstytucyjnego w stanie spoczynku i adwokata, co sądzi o wypowiedzi Prokuratora Generalnego.

 

wPolityce.pl: Prokurator Generalny zasugerował, że za hasło „raz sierpem, raz młotem czerwoną hołotę” można ścigać z artykułu 255 Kodeksu Karnego, czy za „nawoływanie do popełnienia przestępstwa”. Zgadza się pan z tą tezą?

Wiesław Johann: (śmiech) To jakieś kompletne nieporozumienie! To jest hasło uliczne. Jeżeli by przyjąć tego typu kwalifikację, to trzeba przyjrzeć się stanowi faktycznemu. Nie dokonujemy przecież oceny wypowiedzi na podstawie hasła. Ocenia się zdarzenie. Jeśli to zdarzenie wyczerpuje znamiona przestępstwa, to wówczas szukamy odpowiedniej kwalifikacji prawnej.

 

No ale przynajmniej w tym haśle – idąc tropem myśli prokuratora Seremeta – jest wskazane narzędzie zbrodni. Organy ścigania mają więc trochę łatwiej.

Tak, tak! (śmiech). No i co znaczy „czerwona hołota”? Przyjrzyjmy się temu, co to jest przestępstwo. Jest to czyn zabroniony pod groźbą kary, opisany w ustawie, obowiązujący w dacie jego popełnienia. No i teraz ktoś wznosi okrzyk „raz sierpem, raz młotem czerwoną hołotę”. Nawoływanie kogo przez kogo? Na kogo jest to zamach? Czy pan Prokurator Generalny może zidentyfikować „czerwoną hołotę”? Niech zidentyfikuje przedmiot napaści. Czyli pan prokurator wychodzi ze stanowiska, że sierp i młot w tym haśle służą do popełnienia przestępstwa. Rozumowanie pana Seremeta jest nie do przyjęcia. Trzeba przede wszystkim zrozumieć, co to jest przestępstwo. Jakie cechy musi mieć zdarzenie, któremu przypisuje się – w rozumieniu materialnej definicji Kodeksu Karnego – czyn, który jest przestępstwem?

 

Skąd takie pomysły? Czy prokurator Seremet zapragnął przypodobać się środowisku. któremu blisko ideologicznie Zygmuntowi Baumanowi?

Nie wiem tego. Jest mi po prostu przykro i wstyd, że taki doświadczony prawnik, jakim jest bez wątpienia, wygłasza takie tezy. To przecież były sędzia, który sądził w sprawach karnych.

 

Wiele lat temu Lech Wałęsa groził, że będzie jeździł z siekierą po kraju i ciął złodziei. Dla byłego prezydenta to dobrze, że prokuratorem generalnym nie był wówczas pan Seremet.

Jeśli pan Seremet chciałby być konsekwentny to powinien żądać pociągnięcia do odpowiedzialności Radosława Sikorskiego, który wrzeszczał „dorżnąć watahę”.

 

Rozmawiał Sławomir Sieradzki

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych