Prof. Jadwiga Staniszkis: PO jest zmęczona metodami Tuska. "Polska cofa się technologicznie, rośnie bieda, a on pozoruje zmiany"

Fot. wPolityce.pl
Fot. wPolityce.pl

Na łamach rp.pl ciekawy i wart odnotowania wywiad z profesor Jadwigą Staniszkis. Ceniona socjolog stwierdza w nim, że Platforma zmęczona jest metodami Tuska, jego kontrolowaniem partii i rządu przez ręczne sterowanie i decydowanie o listach wyborczych oraz łamaniem ludzi.

A z drugiej strony pozornym tylko rozwiązywaniem problemów. Polska cofa się technologicznie, rośnie bieda, a Tusk bezmyślnie dokonuje połowicznych zmian, które mają tworzyć złudzenie większej efektywności, jak choćby przesuwanie zobowiązań emerytalnych na państwo, co nieuchronnie wymusi zaciśniecie pętli podatkowej na przyszłych pokoleniach

- ocenia profesor.

Rozmówczyni "Rzeczpospolitej" dodaje, że istotą przesilenia w partii władzy jest dążenie Schetyny do przebudowania wewnętrznych mechanizmów decyzyjnych, co, w ocenie socjolog, byłoby dla PO najbardziej racjonalnym rozwiązaniem.

Schetyna nie jest człowiekiem walki o status, ale o rozwiązywanie problemów. Schetyna mógłby rozwiązywać problemy PO, a Tusk mógłby wciąż brylować. Tusk woli panować, ale nie rządzić. Oddając część narzędzi partyjnej władzy Schetynie, który mógłby rządzić partią bez obnoszenia się tym, Tusk dostałby nowego wiatru w żagle i mógłby w końcu zacząć reformować kraj

- ocenia. Tusk mógłby w tym scenariuszu zostać "symbolicznym przewodniczącym PO". Na razie jednak nic na to nie wskazuje pomimo, że w ocenie Staniszkis "członkowie PO mają dość demoralizacji wynikającej ze stylu kierowania partią przez Tuska".

Profesor zapytana czy PiS ma szansę na powrót do władzy mówi, że "odmawia odpowiedzi". Jednak w jej słowach słychać krytycyzm.

Społeczeństwo nie ufa partii Kaczyńskiego, bo nie wie, jakich rządów spodziewać się po PiS. Za mało w PiS jest konstruktywnego radykalizmu a za dużo symbolicznej ekstremy i półśrodków. Polityka PiS, to droga przez mękę. Spójną politykę nagle musi zepsuć jakiś facet z poprzedniego rozdania... (...)

Wysyłane są do społeczeństwa sprzeczne sygnały. (...) PiS jest dzisiaj partią nieczytelną. Co jakiś czas wyciągany jest inny zestaw zagadnień. I nie wiadomo, czy PiS chodzi o „Boga wszechmogącego", czy o gospodarkę. Wokół Kaczyńskiego panuje chaos. Źle dobiera mu się kalendarz spotkań i wystąpień. Paradoksalnie aparat PiS, typu Hofman i Brudziński, też wydaje się sfrustrowany ta sytuacją. Partie na spotkaniach z wyborcami reprezentują często przypadkowi ludzie. Raz jest skwaszony prof. Gliński, a innym razem ktoś inny. Pomysły PiS-u są na pół gwizdka

- stwierdza socjolog.


Zdaniem pani profesor Jarosław Kaczyński musi się zdecydować, jaką twarz ma mieć PiS. Nikt w jej ocenie nie wie, jaki PiS jest naprawdę, dlatego partia cieszy się niedużym - jak na skalę kompromitacji PO - zaufaniem społecznym. Z kolei "o wizerunku PiS decyduje już nie aparat partyjny, ale nietransparentne środowiska decydujące o PR, komunikacji, a także kalendarzu i miejscach wystąpienie prezesa". To one, w ocenie socjolog, metodami pozornie technicznymi decydują o wizerunku partii. O tym, z którego kapelusza wyciąga się przysłownego królika.


Jadwiga Staniszkis dodaje, że Jarosław Gowin najlepiej zrobiłby dziś przechodząc do PiS, a najlepszą ofertę dla Polski mają w jej ocenie Republikanie Przemysława Wiplera.

Co więc nas czeka po wyborach, jeśli znowu wygra je PO? "Tusk jedyne, co będzie mógł zrobić, to podnieść podatki" - ocenia rozmówczyni "Rz". A kto może wygrać wybory w Warszawie z Gronkiewicz-Waltz? "Tylko Czesław Bielecki, który jest wizjonerem, świetnie się komunikuje i kilkadziesiąt lat zajmuje się architektoniczną przestrzenią Warszawy". Na pewno nie Ryszard Kalisz, którego zgubią "cynizm i miłość własna".

gim, źródło: rp.pl

 

 

 

-------------------------------------------------------------------------------------------------------

-------------------------------------------------------------------------------------------------------

Kup wSklepiku.pl:Miesięcznik "Sieci Historii" nr 2/2013 z filmem "Kwatera Ł"

"W najnowszym wydaniu miesięcznika „Sieci Historii” 2/2013, w temacie miesiąca Antoni Kamieniecki przedstawia sylwetkę Henryka Sienkiewicza, podkreślając zarówno jego warsztat, jak i profesjonalizm. Grzegorz Majchrzak pisze o drugiej pielgrzymce Jana Pawła II do ojczyzny w czerwcu 1983 roku, o strachu, jaki budziła ona we władzach komunistycznych. Ponadto Piotr Mazurek w materiale „Pilecki na cokoły zamiast Berlinga i Moczara!” postuluje zbudowanie w Warszawie pomnika Rotmistrza Pileckiego, by każdy mógł poznać historię tej niezwykłej postaci. Autor wzywa również do zerwania z propagowaniem „bohaterów” dawnego ustroju. Wśród autorów nowego numeru miesięcznika znajdują się również m.in. Grzegorz Górny, Piotr Zaremba, Stanisław Żaryn, Milena Kindziuk, Andrzej Wroński, Agnieszka Żurek.

Do miesięcznika dołączono film dokumentalny „Kwatera Ł” w reżyserii Arkadiusza Gołębiewskiego."

 

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych