W piątek 21 czerwca br. W publicystycznej audycji Forum TVP Info posłanka z Płocka Julia Pitera oznajmiła, że nie tylko burmistrzowie, czy prezydenci Platformy Obywatelskiej są odwoływani w referendum. Że dotyczy to także burmistrzów z Prawa i Sprawiedliwości.

Jako przykład podała odwołanego w referendum burmistrza Raciąża w powiecie płońskim – Janusza Sadowskiego. Znając prawdomówność i rzetelność posłanki Pitery można by nad tą informacją przejść do porządku, ale że w Platformie Obywatelskiej wydaje się być stosowana zasada, aby kłamać jak najwięcej, to zawsze coś z tego zostanie.

Muszę poinformować wszystkich zainteresowanych, że Janusz Sadowski nigdy nie był członkiem Prawa i Sprawiedliwości ani naszym kandydatem na burmistrza Raciąża. To posłowie Prawa i Sprawiedliwości aktywnie zachęcali mieszkańców Raciąża do zorganizowania referendum i do odwołania burmistrza Janusza Sadowskiego i byli jedynymi, którzy to robili.

Można spytać, czy posłanka Pitera wiedziała o powyższych faktach, czy nie? Jako posłanka ziemi płocko – ciechanowskiej powinna wiedzieć przynajmniej o niektórych z nich. Obserwując publiczne "występy" pani poseł Julii Pitery trudno się oprzeć wrażeniu, że kieruje się zasadą "im bezczelniej, tym lepiej". Niestety, nie est jedyną w tym ugrupowaniu, która to czyni.

Wojciech Jasiński

poseł Prawa i Sprawiedliwości